Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 grudnia 2006, 16:17

autor: Piotr Doroń

Saneczkowe szaleństwo nawiedzi konsole Nintendo

Firma inXile Entertainment poinformowała, że stała się właścicielem praw do Line Rider – popularnego programu, stworzonego we flashu. W planach firmy jest obecnie wydanie nowej wersji tejże gry na najnowsze konsole koncernu Nintendo, czyli NDS oraz Wii.

Firma inXile Entertainment poinformowała, że stała się właścicielem praw do Line Rider – popularnego programu, stworzonego we flashu. W planach firmy jest obecnie wydanie nowej wersji tejże gry na najnowsze konsole koncernu Nintendo, czyli NDS oraz Wii.

Oryginalnego Line Ridera ciężko nazwać grą. Jest to bowiem dosyć dziwaczny program łączący możliwości bardzo ograniczonego Painta z prezentacją systemu fizycznego. Cała zabawa polega na zaprojektowaniu (czytaj: narysowaniu) poziomu, który odegra rolę toru saneczkowego. W momencie ukończenia rysowania wypuszcza się na niego tytułowego bohatera i obserwuje efekty pracy. Jeżeli gdzieś występuje jakiś problem (np. zbyt wyboista trasa), to można go w każdej chwili naprawić. Autorzy obiecują, że nowe wersje Line Ridera zostaną wzbogacone o szereg dodatków.

Saneczkowe szaleństwo nawiedzi konsole Nintendo - ilustracja #1

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć bardziej wyszukane trasy.

Line Rider na NDSa i Wii ukaże się na światowym rynku najprawdopodobniej na wiosnę 2007 roku. Osoby zainteresowane tematem mogą zapoznać się z wieloma bardzo efektownymi filmami poświęconymi pecetowej wersji programu. Wystarczy skierować swoje kroki do serwisu YouTube i wpisać do wyszukiwarki frazę „Line Rider”.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej