autor: Janusz Guzowski
Sacred 3 - były członek zespołu deweloperskiego przeprasza za grę
Były pracownik Keen Games, studia odpowiedzialnego za Sacred 3, przeprosił fanów Sacred na forum Steam za to, że najnowsza część serii nie spełniła ich oczekiwań. Przyznał, że namawiał wydawców, Deep Silver, do zmiany nazwy gry, tak aby nie wiązała się wprost z poprzednimi częściami, ci jednak mieli odmówić kierując się względami marketingowymi.
Sascha Wagentrotz, zatrudniony w Keen Games od maja 2013 do kwietnia 2014 przy produkcji Sacred 3, przeprosił fanów serii na forum Steam za to, że ostateczny produkt nie spełnił ich oczekiwań. Zaznaczył, że skargi płynące pod adresem dewelopera nie są do końca zasłużone, gdyż decydujący wpływ na ostateczną formę gry miał w dużej mierze wydawca, Deep Silver. Jak napisał:
Przepraszam zagorzałych fanów Sacred, za to, że nie otrzymali gry na jaką liczyli. Jako deweloper otrzymałem darmowy klucz do Sacred 3 na platformie Steam, którym chciałbym się podzielić z którymś z rozczarowanych fanów, który nie kupił jeszcze gry. To niewiele, jedynie gest. Spotkałem się z dużą ilością ostrej krytyki pod adresem mojego byłego pracodawcy, Keen Games, jakoby zniszczyli markę (celowo)… Mogę tylko powiedzieć, że nie powinno się przeceniać mocy dewelopera w układzie „umowy o dzieło” [work for hire] z dużym wydawcą.
W komentarzach pod postem Wagentrotz stwierdził też, że namawiał wydawców do zmiany tytułu gry, tak by nie nawiązywał wprost do wcześniejszych gier z serii, ale sugerował kolejny spin-off – jedną z propozycji miało być Sacred - Brawling in Ancaria – ci jednak nie wyrazili zgody ze względów marketingowych. Wagentrotz wycofał się też ze słowa „zagorzali”, stwierdzając, że przeprasza wszystkich fanów Sacred.
Sascha Wagentrotz podczas prac nad Sacred 3 odpowiadał za projekt i implementację przeciwników oraz bossów. Po odejściu z Keen Games założył studio Blazing Badger.
Sacred 3 to najnowsza część popularnej serii gier typu hack’n’slash, zapoczątkowanej w 2004 roku przez studio Ascaron. Gra zebrała raczej średnie noty i była często krytykowana za odejście od pierwowzorów. Jak stwierdził g40st w swojej recenzji:
Sacred 3 jest grą zupełnie inną niż poprzednie części i lojalnie ostrzegam, że fani nastawieni na eksplorację otwartego świata i rozwiązania rodem z klasyki gatunku hack’n’slash srogo się zawiodą.