autor: Fajek
Rynek sprzętowy, czyli co nas czeka
Ostatnimi czasy w światku komputerowym dzieją się różne interesujące rzeczy. Wystarczy wspomnieć o coraz to nowych premierach jakie mają procesory taktowane oszałamiającymi prędkościami. Również ciekawym zjawiskiem jest cena pamięci, która znajduje się na niespotykanym, jak dotąd, niskim poziomie.
Ostatnimi czasy w światku komputerowym dzieją się różne interesujące rzeczy. Wystarczy wspomnieć o coraz to nowych premierach jakie mają procesory taktowane oszałamiającymi prędkościami. Również ciekawym zjawiskiem jest cena pamięci, która znajduje się na niespotykanym, jak dotąd, niskim poziomie.
Co do cen procesorów z rodziny high-end (1200-1700MHz), wojna jaką toczą obaj rynkowi giganci tylko pozytywnie wpływa na to ile za dany układ musimy zapłacić. Na razie na polu tym przegrywa Intel którego ceny są zdecydowanie wyższe niż konkurenta AMD. Oczywiście nie oznacza to porażki Intela w tym segmencie, gdyż marka jaką sobie wyrobił na przestrzeni lat gwarantuje mu dobrą sprzedaż. Zresztą słowa CEO Intela, pana Craiga Barretta „Walka z AMD aż do śmierci” jasno dają do zrozumienia, że kwestia walki o klienta jest nadal w pełni otwarta. Ciekawe czyjej śmierci. Choć z drugiej strony, takowa śmierć jednej ze stron nie wydaje się być prawdopodobna, ponieważ na ratunek spieszy inny gigant, tym razem rynku oprogramowania, mianowicie Microsoft i jego przełomowy produkt w postaci Windows XP. Nowy system będzie świetnym powodem do zakupu nowego sprzętu co ucieszy niejedną firmę „hardware’ową”. Wielcy producenci komputerów już sygnują niektóre ze swoich produktów tajemniczym logiem „Windows XP ready PC”. Dlaczego tajemniczym? Ponieważ większość klientów z zadowoleniem kupuje ów sprzęt naiwnie myśląc, iż już za kilka miesięcy będzie mogło wyposażyć swój komputer w system Windows XP. Tymczasem sygnaturę należy rozumieć w zupełnie inny sposób. Komputery z logiem Win XP będzie można zmodernizować aby mógł na nich działać najnowszy system. Marketing to podstawa funkcjonowania firmy, szkoda tylko, że kosztem zwykłych użytkowników. Najbliższe kilka miesięcy zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ podobna batalia o klienta wywiąże się na polu układów graficznych gdzie nadal niepodzielnie króluje nVidia, a ów dominującą pozycję stara się zachwiać firm STM i układy z rodziny KYRO. Pod koniec wakacji powinien pokazać się układ KYRO III który nie tylko wystąpi w roli konkurenta GeForce’a 3, ale również jego następcy.