RTX-y 60 mogą trafić do sklepów dopiero w 2027 roku; w świecie komputerów to „prawdziwa wieczność”
Jedne z najnowszych przecieków dotyczą nowych kart graficznych Nvidii, ukrytych pod kryptonimem „Rubin”. Z informacji wynika, że w oczach korporacji, gracze odchodzą na dalszy plan, a firma skupia się na czym innym.
Jeszcze nie mamy szczegółowy, dotyczących kart graficznych Nvidii „Blackwell”, czyli serii RTX 5000, a już pojawiają się pierwsze przecieki dotyczące kolejnej generacji. Pod kryptonimem „Rubin” ukryte są nowe układy i teoretycznie ich premiera nie jest aż tak odległa. Niestety dotyczy to egzemplarzy, które nie będą skierowane do graczy (vide TechPowerUp).
RTX-y 6000 każą graczom poczekać na siebie
Informacje mają pochodzić od Ming-Chi Kuo, analityka Tianfeng Securities. Wynika z nich, że karty graficzne, ukrywające się pod kryptonimem „Rubin”, mają być pierwszą serią dedykowaną wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Ich architektura została skonstruowana w taki sposób, żeby maksymalnie obniżyć pobór mocy, który coraz bardziej zbliża się do wartości kilowatowych.
Masowa produkcja nowych kart graficznych mogłaby ruszyć już nawet w czwartym kwartale 2025 roku. W ten sposób pierwsi klienci otrzymaliby swoje egzemplarze już na początku 2026 roku. Tu jednak wciąż mowa o kartach graficznych, których praca zostanie poświęcona utylizowaniu wciąż rosnących możliwości sztucznej inteligencji, co nie jest potrzebne graczom.
Zdaniem Chrisa Szewczyka, redaktora PC Gamera, architektura Rubina sugeruje, że jedna karta graficzna może kosztować nawet 50 tysięcy dolarów, z powodu konstrukcji czipu i wykorzystania technologii CoWoS-L (Chip On Wafer On Substrate-L). Skupienie się na sztucznej inteligencji odsuwa w czasie premierę gamingowego odpowiednika, tym bardziej, że na rynku jeszcze nie ma „Blackwella”.
Ten może pojawić się na rynku dopiero w 2027 roku. Biorąc pod uwagę stale trwający rozwój technologii, może to naprawdę brzmieć niczym wieczność. Pytanie, co z samym gamingiem, jeśli rozwój kart graficznych, dedykowanych wirtualnej rozrywce, zostanie odsunięty na dalszy plan.