autor: Piotr Spychala
Rok 2005 wreszcie pod znakiem cRPG? - część druga
W poprzednim odcinku wraz z RPGDot zajmowaliśmy się największym produkcjami z gatunku komputerowych gier fabularnych. Dzisiejsza część jest zdominowana przez producentów europejskich, nie zabraknie również propozycji od developerów zza wschodniej granicy.
W poprzednim odcinku wraz z RPGDot zajmowaliśmy się największym produkcjami z gatunku komputerowych gier fabularnych. Dzisiejsza część jest zdominowana przez producentów europejskich, nie zabraknie również propozycji od developerów zza wschodniej granicy.
Cops 2170: Power of Law
Firma MiST and South, specjalizująca się jak na razie w strategiach turowych/cRPG, niedawno ogłosiła zakończenie prac nad nowym projektem. Cops 2170: Power of Law jest grą osadzoną w klimatach cyberpunkowych – jako oddział policji będziemy musieli uporać się z narastającą przestępczością na Marsie. Gra zawiera sporo elementów RPG, nie tylko w kwestii tworzenia postaci i kierowania drużyną. Programiści obiecują wciągającą fabułę, której przebieg będzie zależał od poczynań gracza – sprzymierzeńcy, wrogowie, bieżące wydarzenia, nawet arsenał dostępnych broni będzie zależał od tego jakiego wyboru dokonamy. Gra uzyskała już status złotej i powinna dzisiaj dotrzeć do sklepów.
Metalheart: Replicants Rampage
Kolejna obiecująca produkcja dla miłośników Fallouta. Klasyczny rzut izometryczny, walki w systemie turowym. Grę zaczynamy nietypowo, bo dwiema postaciami. Nasza drużyna będzie mogła się powiększyć maksymalnie aż o cztery dodatkowe osoby, choć nastąpi to dopiero podczas odkrywania świata obcych. Każdy członek drużyny ma tylko 8 współczynników (zamiast obiecywanych przez autorów 16), ponadto sam rozwój postaci będzie opierał się głównie na systemie wymiennych implantów. Gra będzie w sprzedaży jeszcze w tym miesiącu.
The Roots
Programiści z polskiej firmy Tannhauser Gate stali się znani dzięki grze MMO Mimesis Online. Teraz ich celem stało się stworzenie dobrej gry cRPG dla jednego gracza, łączącej w sobie cechy zarówno produkcji konsolowych, jak i starych dobrych tradycji europejskich. Gra będzie czerpała ze stylu anime, znajdą się w niej m.in.: znane z konsol mini-gry, ciekawa fabuła, mocno nakreślone psychologicznie postacie, turowy system walki oraz rozbudowane opcje dialogu, z takimi smaczkami jak grymasy twarzy BN’ów włącznie. Gra ukaże się w okolicach 28 lutego na PC oraz Xbox’a
Star Wolves
Angielski wydawca Excalibur właśnie zakupił prawa do rozpowszechniania Star Wolves od rosyjskiej firmy Xbow. Połączenie strategii i RPG, w którym dowodzimy grupką gwiezdnych łowców, walczących o przetrwanie w kosmicznej otchłani. Gra ma w sobie coś z Homeworlda, rozgrywka skupia się bowiem wokół statku-matki mogącego pomieścić do sześciu myśliwców. Jednakże rozbudowany system współczynników postaci i bogactwo zadań w otaczającym nas świecie, czyni tą grę nietypową. Kto wie, być może doczekamy się interesującego kosmicznego erpega z wciągającymi kosmicznymi bataliami? Na wyniki pracy panów z Xbow musimy jednak poczekać do marca.
Getica
W Rumunii zaś powstaje coś w rodzaju cRPG historycznego, opartego na mitach i legendach dawnego imperium Dacji, mniej więcej z czasów 1000 – 500 r p.n.e. Nie za wiele wiadomo na temat samej gry, tylko tyle że ma być przeznaczona dla jednego gracza, z widokiem TPP. Na stronie producenta dostępne są tylko szkice i grafiki, nie spodziewamy się zbyt szybkiego wydania gry, mimo, że teoretycznie ma być to pierwszy kwartał 2005.
Blood Magic
Kolejny RPG z widokiem trzeciej osoby, gdzie tym razem możemy zostać tylko magami. Mamy za to ponad 12 specjalizacji do wyboru. Gra przypomina nieco Diablo 2, sporo w niej, jak to określili programiści, „intensywnych walk”. Ciekawostką będzie wybór drogi przejścia gry – w sposób dobry lub zły. Gra jest jednak bardziej nastawiona na tryb Multiplayer, na pewno będzie dostępny tryb cooperative, ponadto szereg potyczek na różnego rodzaju arenach (Mage DeathMatch?).
Restricted Area
Dopiero co wydana w Niemczech gra firmy Master Creating oferuje izometryczny rzut 2D w klimatach cyberpunkowych, okraszony bardzo ładną rysowaną grafiką. Do dyspozycji gracza są cztery postacie – dla każdej z nich historia opowiedziana w tym świecie układa się nieco inaczej, twórcy chcieli w ten sposób zachęcić graczy do przejścia gry każdą postacią, by zrozumieć jej punkt widzenia w kontekście całej historii. Gra trafi do sklepów w Europie w okolicach kwietnia.
GODS: Land of infinity
Demo tej gry firma Cypron studios wypuściła już na początku roku 2003. Nie za wiele się od tego czasu zdarzyło, poza publikacją nowych zrzutów z podrasowanego od tamtej pory silnika gry. Programiści obiecują nam piękny i rozległy świat gry, rozbudowaną możliwość handlu, skomplikowany, szczegółowy system tworzenia mikstur i jak zawsze wciągającą fabułę. Główną postacią ma być kobieta, do której dołączyć będzie mogło aż sześć osób. Dzieło słowackich programistów ma zostać wydane wiosną tego roku.
Neverend
Kolejna słowacka grupa programistów pod nazwą Mayhem Studios tworzy TPP cRPG zainspirowane serią Final Fantasy. Nasza bohaterka jest istotą dość tajemniczą, posiadającą dziwne, nadprzyrodzone zdolności. Będziemy mieli możliwość wyboru dobrej lub złej ścieżki postępowania, każde działanie przybliżać nas będzie nieuchronnie ku naszemu przeznaczeniu... Już tej wiosny, konkretnie w okolicach kwietnia.
Boiling Point (znane również jako Xenus)
Gra twórców Codename: Outbreak jest niezwykłym połączeniem shooter’a FPP z systemem RPG. Akcja dzieje się w niezwykłych warunkach – dokładnie w dzisiejszej Kolumbii. Kevin Myers w poszukiwaniu swej zaginionej siostry zostanie wplątany w szereg walk pomiędzy kartelami narkotykowymi, partyzantami, zwykłymi rabusiami no i oczywiście wszędobylskim C.I.A. Mnóstwo rodzajów broni czy pojazdów będzie dostępne ale do kupienia za szmal zgarnięty po wykonaniu konkretnych zleceń dla jednej z frakcji. 20 współczynników postaci, rozbudowane opcje dialogowe i porywająca nieliniowa fabuła – czyż nie zapowiada się obiecująco? O tym dlaczego nie należy posyłać sióstr na wycieczki do Kolumbii dowiemy się już tej wiosny.
Etrom
Gra produkcji włoskiej osadzona w świecie gotyckiej techno-fantasy, korzystająca z systemu PnP. Screenshoty pozwalają się domyslać, że grze bliżej będzie do Diablo niż do Neverwinter Nights. Niejasna jest data wydania, ponieważ była notorycznie przesuwana: najpierw marzec 2004, potem ostatni kwartał ubiegłego roku, do tej pory jednak gra nie miała swojej premiery.
Heart of Eternity
Patrząc na tę grę ciężko nie przywoływać skojarzeń z serią Gothic – podobna budowa świata, mnóstwo BN’ów, frakcje, system walki... Firma UDC podkreśla, że nie walka jest najważniejsza. Ponoć zadania mają mieć kilka typów rozwiązań, tak by dało się ukończyć grę pozostając tylko zręcznym dyplomatą a nie sprawnym siepaczem. Ciężko nam w to uwierzyć, bo mimo wszystko w cRPG raczej nie może obejść się bez walki. Nie zmienia to faktu, że przekonamy się o tym dopiero pod koniec roku.
Phase: Exodus
Wyobraźcie sobie Syberię w roku 2062, gdzie 50 lat wcześniej nastąpił ogromny kataklizm (przesunięcie się orbity ziemskiej, z nieznanych bliżej powodów). Choć pierwsze screeny przypominają nieco Ghost Recon’a, gra zdecydowanie więcej wspólnego ma z Fallout: Tactics i Jagged Alliance. Niestety na razie nie ma jeszcze mowy o wersji angielskiej Phase: Exodus.
GoldenLand
Rosyjska wersja tej gry trafiła na tamtejszy rynek ponad rok temu, znalazła wydawcę w postaci Strategy First, choć nie wiadomo czemu prace trwają tak długo – czyżby gra miała się w ogóle nie ukazać na zachodzie? Klasyczny rzut 2D i walki turowe w rozbudowanym świecie pełnym tajemnic – to wszystko trafi w ręce zachodnich graczy uzupełnione dodatkowo w rozszerzenie Cold Heaven.
Ciężko stwierdzić ile tytułów z powyższej listy wciągnie nas, graczy na długie godziny. Po raz kolejny pozostaje mieć nadzieję, że developerzy wywiążą się ze swoich obietnic. Jeśli tak będzie to nadchodzący rok zapowiada się dość interesująco, zwłaszcza dla fanów post-apokalipycznych klimatów. Niektórych z was zmartwić może fakt iż brakuje w tym zestawieniu klasycznej gry cRPG-fantasy, mogącej pretendować do tytułu godnej następczyni Baldur’s Gate.
Jutro, w ostatniej części cyklu zaznajomimy się z tytułami niezależnych, niemalże underground’owych wydawców i zajrzymy jeszcze nieco głębiej w przyszłość gier cRPG.