Gwiazda Rodu smoka była “zszokowana”, grając w tej niezręcznej scenie
Gra o tron i Ród smoka znane są ze scen, które potrafią być szokujące. Przekonała się o tym między innymi Milly Alcock, odtwórczyni roli Rhaenyry Targaryen.
George R.R. Martin przyzwyczaił nas, że w swoich książkach zawiera dużo kontrowersyjnych wątków. Twórcy seriali na podstawie powieści bardzo chętnie to wykorzystywali, dając widzom Gry o tron i Rodu smoka wiele tematów do rozmów. Co ciekawe, nawet sami aktorzy byli zszokowani niektórymi rozwiązaniami fabularnymi.
Do takich wątków z pewnością można zaliczyć związek Rhaenyry z Daemonem Targaryenem, którego początki widzowie zobaczyli w epizodzie o nazwie Król Wąskiego Morza. To właśnie w nim wspomnieni bohaterowie trafiają do domu publicznego. Jak się okazuje, kręcenie tej sceny było szokujące, zwłaszcza dla młodej Milly Alcock oraz Matta Smitha.
Aktorzy wcielający się w Rhaenyrę i Daemona Targaryentów nie wiedzieli, jak będzie wyglądała scenografia serialowego burdelu. Do trzymania tego przed nimi w tajemnicy przyznała się Clare Kilner, reżyserka odcinka (vide Collider).
Stworzyliśmy małe historie dla każdego z osobna. To było ważne, żeby wiedzieli kogo lubią, kto jest najważniejszą osobą w pokoju, jaka była ich historia. Nie byli to więc błąkający się ludzie, oddający się rozkoszom w tle. Jeśli chodzi o Matta i Milly, to powiedziałam im, że nie przyprowadzimy ich na plan, dopóki nie nadejdzie ten dzień. Chcieliśmy, żeby kamery uchwyciły ich zaskoczenie. Gdy Matt i Milly w końcu przyszli, powiedziałam do nich: „On będzie chciał, żebyś udawała, że z nim jesteś”. I od tamtej pory to po prostu ewoluowało. Myślę, że Milly była zszokowana, gdy weszła na plan, więc na pewno się to opłaciło. To są naprawdę wspaniali aktorzy.
Jak widać plan zaskoczenia aktorów opłacił się, co było widać podczas finalnej sceny, która trafiła do serialu. Oczywiście takie podejście twórców może świadczyć o braku zaufania do gwiazd widowiska, ale w tym wypadku Matt Smith i Milly Alcock z pewnością nie będą mieli tego nikomu za złe.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć Rodu smoka, a jesteście ciekawi, jak wyżej wspomniani aktorzy zaprezentowali się w opisanej scenie, to przypominamy, że serial dostępny jest na platformie HBO Max.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!