Współtwórca Rodu smoka opuszcza produkcję przed 2. sezonem
Dosyć niespodziewane informacje dobiegły z obozu Rodu smoka. Jeden z najlepszych reżyserów Gry o tron i współtwórca jej prequela, Miguel Sapochnik, opuści produkcję wraz z zakończeniem pierwszego sezonu. Kto go zastąpi?
Fot.: Ród smoka, Ryan J. Condal, Miguel Sapochnik, HBO, 2022.
Życie fana uniwersum Gry o tron z całą pewnością nie należy do najłatwiejszych. Wielbiciele świata wykreowanego przez George’a R.R. Martina przechodzą swoisty rollercoaster uczuć. Wystarczy tylko przypomnieć, że zaledwie kilka dni temu widzowie mogli cieszyć się z oficjalnego potwierdzenia kontynuacji Rodu smoka. Z kolei dzisiaj spora ich część będzie mocno rozczarowana.
Jak donosi portal The Hollywood Reporter, Miguel Sapochnik, współtwórca prequela Gry o tron, nie będzie zaangażowany w prace nad drugim sezonem owej produkcji. Bez wątpienia jest to duża strata dla widowiska, bowiem to właśnie jemu zawdzięczamy jedne z najlepszych odcinków Gry o tron – wyreżyserował chociażby Bitwę Bękartów.
Pocieszające jest to, że pałeczkę po Sapochniku przejmie inny weteran kina i telewizji – Alan Taylor (będzie on producentem wykonawczym Rodu smoka). Pracował on przy takich serialach jak m.in. Gra o tron, Rodzina Soprano, Sześć stóp pod ziemią i Mad Men. Wyreżyserował również filmy Thor: Mroczny świat czy Terminator: Genisys.
Praca z uniwersum Gry o tron przez ostatnie klika lat była wielkim zaszczytem. Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy, i zadowolony z entuzjastycznej reakcji widzów. Decyzja, by iść dalej, była niezwykle trudna. Ale wiem, że to dla mnie właściwy wybór, zarówno osobiście, jak i zawodowo. Czuję też spokój, bo wiem, że Alan dołącza do serialu. To ktoś, kogo szanuję od dawna, i wiem, że serial nie może być bezpieczniejszy w jego rękach – brzmi oświadczenie Sapochnika.
Źródła The Hollywood Reporter twierdzą, że trzy lata pracy nad Rodem smoka były niezwykle wyczerpujące dla twórcy. Jako że podpisał umowę z HBO na inne projekty, w najbliższym czasie zamierza skupić się właśnie na nich.