autor: Bartosz Świątek
Rockstar Games zaczyna lepiej traktować pracowników
Firma Rockstar Games zaoferowała testerom swoich gier umowy o pracę na pełny etat, a także zmieniła niektóre drakońskie zasady, skutkujące bardzo złymi warunkami. Zgodnie z zeszłorocznymi doniesieniami, osoby znajdujące się w tej grupie należały do najbardziej wyzyskiwanych pracowników brytyjskiego studia.
Portal Kotaku donosi, że firma Rockstar Games postanowiła zaoferować testerom swoich gier pracę na pełny etat. Informacja została potwierdzona przez trzech pracowników jednego ze studiów deweloperskich - Lincoln - jednak trudno stwierdzić, czy podobną propozycję złożono także członkom innych zespołów. Nowe umowy weszły w życie 1 sierpnia. Koncern odmówił komentarza w tej sprawie.
Informacja ma związek z głośnymi doniesieniami z października zeszłego roku. Dziennikarz Kotaku Jason Schreier przeprowadził wówczas wywiady z kilkudziesięcioma byłymi i obecnymi pracownikami Rockstar Games. Wielu z nich przyznało, że są zmuszani do przepracowywania olbrzymiej liczby nadgodzin (mowa o tzw. crunchu). Najgorzej byli traktowani właśnie testerzy, których zatrudniano w oparciu o kontrakty terminowe. Pracownikom tego typu zabraniano też np. trzymania telefonu na biurku (zasada podobno została wycofana).
Warto odnotować, że dwa źródła poinformowały, iż firma Rockstar Games podobno eksperymentuje z nieco bardziej stałym czasem pracy, umożliwiając pracownikom zakończenie swojej zmiany o przewidzianej wcześniej godzinie.
Ostatnią wydaną produkcją Rockstar Games jest Red Dead Redemption 2, które zadebiutowało 26 października 2018 r. na konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Gra została rewelacyjnie przyjęta przez krytyków i jest jednym z największych hitów sprzedażowych zeszłego roku.