filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 20 października 2023, 12:54

autor: Marcin Nic

Reżyser X-Menów wskazuje największy błąd filmów superbohaterskich i wzywa Kevina Feige'a, by go naprawił

Kino superbohaterskie od pewnego czasu kojarzy się głównie z nieudanymi efektami specjalnymi. Reżyser X-Men: Pierwsza klasa tłumaczy swoje podejście do tego gatunku i daje rady innym.

Źródło fot. Kick-Ass; Matthew Vaughn i Jeff Wadlow; Lionsgate Entertainment; 2010
i

Kino superbohaterskie przeżywa w ostatnim czasie niemały kryzys. Praktycznie każda produkcja z ostatnich miesięcy należąca do tego gatunku była w dużej mierze krytykowana za niedopracowane efekty specjalne.

Jednak nie zawsze filmy superhero tak bardzo polegały na CGI. W najnowszym wywiadzie dla portalu Screen Rant mówi o tym Matthew Vaughn. Twórca między innymi takich produkcji jak Kick-Ass czy X-Men: Pierwsza klasa wspomniał o największym błędzie filmów superbohaterskich.

Kiedy kręcisz film o superbohaterach, musisz w pewnym sensie ciężej pracować, bo twoim zadaniem jest sprawić, żeby ludzie w to uwierzyli. Właśnie dlatego X-Men: Pierwsza klasa było takie przyziemne. Osadziliśmy film w kryzysie kubańskim, żeby bohaterowie mieli istotne, ludzkie problemy. I nie bazowaliśmy na CGI. Myślę, że CGI wszystko zepsuło, bo czujesz się, jakbyś oglądał grę wideo. Nie jesteś związany z bohaterami.

Wyjątkiem są Strażnicy [Galaktyki]. Nadal uważam, że Groot i szop są genialni, dlatego bardzo mi na nich zależy. Myślę, że James Gunn i Safran mają duże szanse na sukces i mam nadzieję, że Feige wróci do zasady „mniej znaczy więcej”, będzie kręcił mniej filmów i skoncentruje się na uczynieniu ich świetnymi.

Trzeba przyznać, że Matthew Vaughn trafił swoim komentarzem w sedno problemów związanych z kinem superbohaterskim. Od czasu premiery Avengers: Endgame widać poważny spadek jakości produkcji wypuszczanych spod znaku Marvela. Najwidoczniej twórcy zapomnieli, że to ona jest ważniejsza od ilości.

Niestety tyczy się to również widowisk należących do DC, które w ostatnim czasie nie grzeszyły dopracowaniem. Pozostaje mieć nadzieję, że James Gunn wraz z Peterem Safranem sprawią, że filmy o Batmanie, Supermanie i innych znanych bohaterach będą bardziej dopieszczone.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej