Reżyser Wilkołaka z MCU teasuje zmianę podejścia Marvela
W przeciwieństwie do dotychczasowych filmów i seriali Marvela, Werewolf by Night będzie samodzielną produkcją. Zapowiada się, że jesteśmy świadkami nowego trendu w MCU.
Werewolf by Night będzie wyjątkowym filmem krótkometrażowym. Jego fabuła będzie oderwana od dotychczasowych produkcji znanych z Marvel Cinematic Universe. W wywiadzie dla magazynu SFX reżyser Michael Giacchino zdradził, że nowy format pozwolił mu na dowolność twórczą (via Games Radar):
To było dla mnie idealne. Chciałem zrobić coś naprawdę fajnego w stylu Strefy mroku lub The Night Gallery. Mieliśmy dużo frajdy podczas tworzenia historii. Chciałem wprowadzić widzów w jedną noc z życia Jacka Russella, żeby zobaczyli, jak to jest być nim. Było przy tym sporo zabawy, ponieważ nie czuliśmy presji stworzenia czegoś wielkiego i masywnego.
Może Cię też zainteresować:
- Thor: Love and Thunder uświadomił mi, że nie czuję już Marvela
- Obejrzałem Nope! i jestem na tak. To najlepszy horror SF od lat
- Lubię dziwne filmy, ale ten jest zbyt chaotyczny. Recenzja Trzech tysięcy lat tęsknoty
Werewolf by Night będzie pionierem w MCU
Kinowe uniwersum Marvela rozwija się od ponad 10 lat. Jednym z filarów całej serii są powiązania pomiędzy filmami i serialami. W produkcjach spotykamy tych samych bohaterów, którzy w rozmowach nawiązują do znanych nam wydarzeń. Jest to ciekawy zabieg, ale jednocześnie kłopotliwy dla osób, które dopiero teraz chciałyby zapoznać się z tym światem.
Naprzeciw temu wychodzi Werewolf by Night. Nowy nabytek MCU jest filmem krótkometrażowym i nie będzie zawierał żadnych nawiązań do zaprezentowanych wcześniej produkcji. Koncept „jednorazowych produkcji” miał spodobać się Kevinowi Feige’owi. Dyrektor generalny Marvel Studios podobno zastanawia się nad przerobieniem części projektów z formatu serialowego, właśnie na takie krótkie, godzinne historie.
Czy to faktycznie dobry pomysł, widzowie przekonają się już wkrótce. Werewolf by Night zadebiutuje na Disney+ już 7 października.