Reżyser Stranger Things uspokaja widzów: serial Netflixa nie powtórzy błędu z finału Gry o tron
Jeśli wierzyć słowom Dana Trachtenberga, fani Stranger Things mogą spać spokojnie. Twórcy serialu starannie przemyśleli zakończenie lubianej produkcji.
Stranger Things to serial, który przez dotychczasowe cztery sezony zapewniał swoim miłośnikom wiele emocji, a platformie streamingowej świetne wyniki oglądalności. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy i dotyczy to również produkcji braci Duffer. Nadchodząca piąta odsłona serii będzie tą ostatnią, ale twórcy nie zamierzają sknocić finału wieloletniej przygody.
Przy okazji najnowszego wywiadu dla Variety zapewniał o tym jeden z reżyserów serialu, Dan Trachtenberg. Filmowiec opowiedział o strukturze nadchodzącego sezonu i obiecał, że będzie ona różnić się od tej, którą zaserwowali widzom autorzy finałowej odsłony Gry o tron.
Nie uważam, żeby Stranger Things podążało ścieżką Gry o tron, gdzie pierwszy odcinek jest ekscytujący, później akcja zwalnia, a dwa ostatnie odcinki to jedna wielka bitwa.
Wygląda więc na to, że scenarzyści i reżyserzy ostatniego sezonu przygód dzieciaków z Hawkins planują we wszystkich odcinkach serwować widzom równie dobry, wysoki poziom i bez przerwy utrzymywać ich zainteresowanie. W najnowszej rozmowie Trachtenberg zdradził również, że charakterystyczny dla produkcji motyw muzyczny nie ulegnie zmianie.
Przypomnijmy, że ostatnio w kwestii finału Strager Things wypowiedział się także David Harbour, który w serialu portretuje przybranego ojca Jedenastki. Aktor wyjawił, że wie, jak skończy się seria, i że będzie to niezwykle wzruszający finał. Gwiazdor zapewnił również, że bracia Duffer, pisząc scenariusz, znów przeszli samych siebie, a w piątej odsłonie zobaczymy rzeczy, jakich w serii Netfliksa jeszcze nie było.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!