Reżyser nowego Predatora nie wyklucza powrotu Schwarzeneggera w kolejnych filmach z cyklu
Chociaż w debiutującym za kilka dni Predatorze nie zobaczymy gwiazdy pierwszej części serii, Arnolda Schwarzeneggera, reżyser filmu Shane Black chciałby powrotu słynnego aktora w ewentualnych kolejnych odsłonach serii. Pojawiły się również pierwsze recenzje nowego obrazu.
14 września do polskich kin trafi Predator – wyreżyserowana przez Shane’a Blacka (Iron Man 3, Nice Guys. Równi goście) kolejna odsłona cyklu science fiction, zapoczątkowanego przez kultowy film o tym samym tytule z 1987 roku. Gwiazdą oryginalnego Predatora był Arnold Schwarzenegger i choć słynnego austriacko-amerykańskiego aktora nie zobaczymy w nowym obrazie, to reżyser nie wyklucza jego pojawienia się w ewentualnych kontynuacjach.
W wywiadzie udzielonym serwisowi Digital Spy Shane Black przyznał, że gdyby tegoroczny Predator okazał się sukcesem i producenci powierzyliby mu kolejne projekty w tym uniwersum, to kwestia powrotu Arnolda Schwarzeneggera pozostaje całkowicie otwarta – a pod uwagę brane byłyby zarówno niewielkie występy gościnne, jak i jedna z głównych ról.
Reżyser potwierdził również wcześniejsze doniesienia, jakoby wytwórnia proponowała Schwarzeneggerowi niewielką rolę we wchodzącym do kin projekcie, ale ten ją odrzucił:
Studio chciało świeższego filmu z ewoluującą obsadą. Nie chcieli opierać projektu na ponownym pojawieniu się Schwarzeneggera. Dlatego jego udział prawdopodobnie ograniczałby się do krótkiego występu gdzieś w samym finale.
Co zrozumiałe – uwierzcie mi, naprawdę to rozumiem – aktor powiedział: „Słuchaj, to niewielka rola, niezbyt chcę coś takiego robić. Po prostu wolę zająć się Terminatorem z Jimem Cameronem.
Wiecie, naprawdę to rozumiem. Gdybym był Schwarzeneggerem, też albo chciałbym być jedną z gwiazd filmu, albo nie występować w nim wcale.
Predator w reżyserii Shane’a Blacka doczekał się już pierwszych recenzji i te niestety nie są zbyt optymistyczne. W serwisie Rotten Tomatoes jedynie 41% krytyków wyraziło się o obrazie pozytywnie, a jego wynik Metascore w serwisie Metacritic to 53 punkty na 100. Recenzentom przede wszystkim nie spodobała się niemająca sensu i przeładowana naciąganymi scenami akcji fabuła, mocno odstająca od współczesnych standardów.