Reżyser Gwiezdnych wojen ujawnia kulisy „pracy z Yodą”. „To było magiczne. Miało się wrażenie, że jest prawdziwy”
Yoda to wyjątkowa postać z Gwiezdnych wojen, a „spotkanie” z legendarnym mistrzem Jedi na planie filmowym było niezwykle intensywnym doświadczeniem dla reżyserki produkcji ze świata Star Wars.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące aktorskiego serialu Star Wars Disneya.
Yoda jest jedną z najważniejszych postaci w zapoczątkowanym przez George’a Lucasa uniwersum Gwiezdnych wojen, a spotkanie z mistrzem Jedi dla wielu byłoby ogromnym zaszczytem. Możliwość „pracy” z Yodą miała reżyserka serialu Star Wars: Akolita, Hanelle Culpepper, o czym opowiedziała niedawno w wywiadzie dla portalu ScreenRant.
Przypomnijmy, że w finałowym odcinku Akolity na widzów czekała niespodzianka w postaci cameo mistrza Jedi. Pierwsza odsłona nowej produkcji Disneya kończy się sceną, w której Vernestra Rwoh udaje się do Yody, a fani widzą kultową postać w ostatnim ujęciu. Wygląda na to, że pojawienie się bohatera wzbudziło silne emocje nie tylko w widzach, ale również w twórcach produkcji.
Stojąca za kamerą ostatniego epizodu Hanelle Culpepper wyjawiła bowiem, że „spotkanie” z Yodą było magiczne, a to ze względu na to, jak bardzo realny się wydawał. Reżyserka opowiedziała też o uczuciach, jakie towarzyszyły jej i showrunnerce, kiedy mistrz Jedi „ożył” z pomocą lalkarza.
Nie jestem pewna, którą marionetkę wykorzystano w Ostatnim Jedi, ale mogę wam powiedzieć, że byłam jak dziecko, kiedy dowiedziałam się, że będę mogła pracować z Yodą. W dniu, kiedy to kręciliśmy, to było magiczne – widzieć Yodę. A później lalkarz dosłownie go ożywił. Można się pomylić, kiedy patrzysz na marionetkę, ale masz wrażenie, że jest on jest prawdziwy. Pamiętam, że przyprawiało to mnie i Leslye Headland o zawrót głowy. To było niesamowite.
Warto dodać, że niewiele brakowało, a Yoda nie pojawiłby się w Akolicie. Lucasfilm nie chciał się bowiem zgodzić na występ tej postaci w serialu. Decydujący okazał się upór showrunnerki, której ostatecznie udało się przekonać studio.