Reżyser Czarnej Pantery niemal przeszedł na emeryturę po śmierci Chadwicka Bosemana
Śmierć Chadwicka Bosemana była wielkim szokiem dla fanów, a także twórców MCU. Reżyser Czarnej Pantery wyjawił, że po tym wydarzeniu chciał skończyć karierę filmową.
Wczorajszy zwiastun Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu dał fanom odpowiedź, na którą czekali od momentu śmierci Chadwicka Bosemana. Wiemy już, że tytułową bohaterką została Shuri, grana przez Letitię Wright.
Tym samym fanom spadł kamień z serca, ponieważ studio Marvela dotrzymało swoich zapewnień i nie zdecydowało się poszukać innego aktora, który miałby zastąpić zmarłego odtwórcę roli T'Challi. Niemniej jednak smutek po śmierci Bosemana dalej pozostał, a o swoich odczuciach w tej kwestii mówi coraz więcej osób.
Jedną z nich jest Ryan Coogler, reżyser obydwu części Czarnej Pantery. Przy okazji promocji drugiej części filmu udzielił on wywiadu dla Entertainment Weekly, w którym podzielił się emocjami związanymi ze śmiercią Chadwicka Bosemana.
W pewnym momencie chciałem po prostu odejść z branży. Nie wiedziałem, czy po tym wszystkim będę w stanie nakręcić jakiś film, a co dopiero Czarną Panterę. Strasznie mnie to bolało. Ślęczałem nad wieloma naszymi rozmowami, które odbyliśmy i miały miejsce blisko końca jego życia. Uznałem, że rozsądniej jest iść dalej i kontynuować wszystko.
Rezultatem chęci reżysera jest właśnie film Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu, który będzie epicki, ale jednocześnie wyciskającym łzy uhonorowaniem wkładu, jaki włożył Chadwick Boseman swoją rolą. Na temat obrazu wypowiedział się również Nate Moore, jeden z producentów.
Film w dużej mierze opowiada o tym, jak posuwasz się naprzód, mając do czynienia z tragiczną stratą. Wszystkie postacie, zarówno stare, jak i nowe, radzą sobie z tym, jak strata może wpłynąć na działania w sposób, który jest emocjonalny i zaskakujący.
Żałoba po stracie T’Challi z pewnością odegra ważną rolę w kontekście fabuły Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu. W jaki sposób twórcy zdecydowali się poradzić ze śmiercią Chadwicka Bosemana, przekonamy się już niedługo. Film zadebiutuje na ekranach kin 11 listopada.
Może Cię zainteresować:
- Cassian Andor i Han Solo mogli się znać? 4. odcinek Andora ujawnił, co ich łączy
- Luthen Rael - kim jest tajemnicza postać z serialu Andor?
- Aktorom i ekipie Andora powiedziano, żeby zapomnieli, że pracują przy Star Wars