Remake XIII jest tak zły, że gracze wolą kupować pierwowzór z 2003 roku
Remake XIII okazał się tak tragiczny, że w zeszłym tygodniu w dystrybucji cyfrowej w Wielkiej Brytanii lepiej sprzedawała się oryginalna wersja tej gry, wydana w 2003 roku na PC.
Wydany 10 listopada remake strzelanki XIII stał się jednym z największych rozczarowań tego roku, głównie za sprawą wręcz tragicznego stanu technicznego. Nic chyba nie oddaje tego, jak wielką klapą okazała się ta produkcja, lepiej niż fakt, że w zeszłym tygodniu na rynku brytyjskim w dystrybucji cyfrowej sprzedano więcej egzemplarzy pierwowzoru z 2003 roku.
Taka sytuacja jest tym bardziej upokarzająca dla deweloperów, że remake dostępny jest na PC, Xboksie One i PlayStation 4, podczas gdy oryginalna wersja gry w dystrybucji cyfrowej sprzedawana jest wyłącznie na pecetach.
Nietrudno jest domyślić się, co spowodowało taką sytuację. Na remake czekało wiele osób, więc korzystając z okazji, będąca wydawcą firma Microids zorganizowała promocję pierwowzoru (obecnie sprzedawanego jako XIII – Classic) w wielu serwisach dystrybucji cyfrowej. W połączeniu z rozczarowaniem odświeżoną wersją wielu graczy uznało, że lepiej trzymać się oryginalnego wydania z 2003 roku.
Należy oczywiście mieć na uwadze, że nawet bez promocji XIII – Classic jest wielokrotnie tańsze niż remake. Mimo to fakt, że nowe wcielenie gry zostało pokonane w sprzedaży cyfrowej przez 17-letnią produkcję, dobitnie pokazuje, jak wielkim rozczarowaniem okazała się odświeżona wersja.
Przypomnijmy, że nowe XIII na razie dostępne jest tylko na PC, XONE i PS4, ale w przyszłym roku gra ma się ukazać także na konsolę Nintendo Switch. Produkcja spotkała się z fatalnym przyjęciem. Na Steamie tylko 9% ocen użytkowników jest pozytywnych. Tytuł został także zmiażdżony przez krytyków – wersja pecetowa uzyskała średnią recenzji na poziomie 35% według serwisu Metacritic.
