Remake Final Fantasy VII zaoferuje kampanię rozszerzoną o nowe elementy
Producent remake’u Final Fantasy VII zdradził, że kampania gry zostanie rozszerzona względem pierwowzoru z lat 90. ubiegłego wieku.
Ostatnie dni były udane dla graczy czekających na remake Final Fantasy VII. Wpierw podczas gali PlayStation Experience 2015 mogliśmy obejrzeć pierwsze fragmenty rozgrywki, potem dowiedzieliśmy się, że tytuł powstaje w oparciu o silnik Unreal Engine 4.0, a na koniec deweloperzy poinformowali, że produkcja ukaże się w modelu epizodycznym, gdzie każdy odcinek będzie miał długość standardowej gry. To ostatnie wywołało spore zdziwienie, ale teraz otrzymaliśmy informacje, które tłumaczą taką decyzję. Na oficjalnym blogu firmy Square Enix producent Yoshinori Kitase stwierdził bowiem, że jego zespół nie zamierza jedynie odtwarzać starej fabuły i zamiast tego zostanie ona wyraźnie rozbudowana.
Yoshinori Kitase przyznał, że podczas produkcji pierwszej wersji Final Fantasy VII deweloperzy nie mogli w pełni zrealizować swoich pomysłów z powodu ograniczeń czasowych i budżetowych. Dlatego teraz patrzą na remake jako na szansę na wprowadzenie lokacji, przygód i bohaterów, których wcześniej musieli porzucić.
Twórcy przyznają także, że takie podejście sprawia, iż projekt jest znacznie bardziej interesujący dla nich samych, gdyż nie muszą jedynie odtwarzać tego, co robili przed laty. Również dla samych fanów jest to dobra wiadomość, ponieważ otrzymają nowe elementy, których zabrakło w pierwowzorze.
Warto przypomnieć, że dodatkowa zawartość i ulepszona grafika nie będą jedynymi nowościami, jakie szykują autorzy. Chcą oni, aby gra była dopasowana do współczesnych standardów, dlatego eksploracja będzie przypominała współczesne produkcje z perspektywą TPP, a spore zmiany mają także zajść w systemie walki.
Gra zmierza wyłącznie na konsolę PlayStation 4 i na razie autorzy nie potwierdzili, czy w planach są także wersje na inne platformy. Twórcy nie podali również planowanej daty premiery. Ostatnio na duże projekty Square Enix trzeba czekać bardzo długo. Wystarczy tu przytoczyć przykład Final Fantasy XV, którego produkcję rozpoczęto w 2006 roku, a tytuł wciąż nie trafił do sprzedaży. Mamy nadzieję, że w przypadku Final Fantasy VII Remake nie będzie podobnie.