Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 października 2024, 08:46

Remake Assassin's Creed: Black Flag oberwał rykoszetem przez obsuwę AC: Shadows, ale i tak ma wyjść wcześniej, niż wielu sądziło

Tom Henderson twierdzi, że posiada materiały dotyczące remake'u Assassin’s Creed IV: Black Flag. Sugerują one ponoć, iż gra może wyjść szybciej, niż się tego spodziewamy.

Źródło fot. Ubisoft.
i

Plotki o remake’u Assassin’s Creed IV: Black Flag po raz pierwszy pojawiły się w sieci w styczniu tego roku. Kilka miesięcy później CEO Ubisoftu, Yves Guillemot, potwierdził, że rzeczywiście powstają odświeżenia starszych odsłon cyklu, choć nie sprecyzował, o które z nich konkretnie chodzi. Niedawne perypetie francuskiej firmy i opóźnienie premiery Assassin’s Creed: Shadows mogłyby sugerować, że przyjdzie nam na nie długo poczekać, ale okazuje się, iż może być zgoła inaczej.

Informacja ta pochodzi z serwisu Insider Gaming. W artykule czytamy, iż dziennikarz Tom Henderson wszedł w posiadanie szczegółów i dokumentacji gry, których z oczywistych powodów nie może ujawniać publicznie. Sugerują one, że produkcja jest na zaawansowanym etapie rozwoju i może zostać wydana szybciej, niż się tego spodziewamy.

Henderson przekazał również, że pierwotnie remake Black Flag (o kodowej nazwie Obsidian) miał zostać wydany w okolicy listopada 2025 roku, czyli mniej więcej w tym samym czasie, co domniemany wieloosobowy Assassin’s Creed: Invictus.

Niestety opóźnienie premiery AC: Shadows wpłynęło podobno na cały plan wydawniczy serii, więc data ta również miała ulec zmianie. Co ciekawe, w materiałach, które otrzymał Henderson, miało znaleźć się także nagranie z rozgrywki. Rzekomo widać na nim żeglującego na statku Edwarda Kenwaya w produkcji stworzonej na ulepszonym silniku Anvil.

Przypomnijmy, że Assassin’s Creed IV: Black Flag zadebiutował w 2013 roku na PC oraz konsolach PS3, PS4, X360 i XOne. W ciągu 10 lat grę sprawdziło ponad 34 miliony graczy.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej