autor: Michał Bobrowski
Rehabilitacja za Force Commander?
Wielu sympatyków świata Star Wars w minionym roku z niecierpliwością oczekiwało na pojawienie się hucznie zapowiadanej przez LucasArts Force Commander. Niestety, jak wiadomo, z potężnej chmury spadł malutki deszczyk i.... ta gra, według wielu czasopism i stron komputerowych zasłużyła na niechlubne miano Rozczarowania Roku. LucasArts podpisał właśnie porozumienie, dzięki któremu ma szansę zmyć z siebie to piętno.
Wielu sympatyków świata Star Wars w minionym roku z niecierpliwością oczekiwało na pojawienie się hucznie zapowiadanej przez LucasArts Force Commander. Niestety, jak wiadomo, z potężnej chmury spadł malutki deszczyk i.... ta gra, według wielu czasopism i stron komputerowych zasłużyła na niechlubne miano Rozczarowania Roku.
LucasArts podpisał właśnie porozumienie, dzięki któremu ma szansę zmyć z siebie to piętno. Stroną porozumienia jest Enseble Studios, firma mająca duże sukcesy w dziedzinie tworzenia gier RTS, ze wspomnę tylko o znakomitej Age of Empires.
Na mocy porozumienia uzyskała ona licencję do tworzenia gier strategicznych czasu rzeczywistego opartych na świecie Star Wars. Pierwsza gra (i mam nadzieje, że nie jedyna...) ukaże się jeszcze na jesieni tego roku. Wiadomo już że będzie się nazywać Star Wars: Battleground.
Niech Moc czuwa nad tym projektem....