autor: Kamil Zwijacz
Redemption - pojawiły się nowe informacje o anulowanej grze studia Crytek
Redemption miało być połączeniem gier Crysis 2 z The Last of Us - wyjawił szef studia Crytek, Cevat Yerli. Okazało się, że był to projekt bardzo podobny do niedawno wydanego hitu studia Naughty Dog.
Cevat Yerli, szef studia Crytek, wyjawił serwisowi Polygon trochę informacji dotyczących anulowanej gry Redemption, o której pisaliśmy w zeszłym roku. Projekt mógł być mocnym konkurentem dla The Last of Us od studia Naughty Dog.
Miała to być produkcja TPP, w której zadaniem gracza byłaby ochrona małej dziewczynki o imieniu Jelena. Yerli określił grę mianem miksu drugiego Crysisa z ostatnim hitem firmy Sony - The Last of Us. Wszystko szło dobrym torem, studio miało już nawet podpisaną umowę z wydawcą - koncernem Electronic Arts.
Rozgrywka, oprócz strzelania, opierała się na wydawaniu prostych komend dziewczynce, a także sprawdzaniu czy nic jej nie jest (dedykowany przycisk do przybliżania kamery). Całość miała nieść ze sobą wielkie pokłady emocji.
Przez kilka lat nad grą pracował niewielki zespół, jednak rozgrywka nie spodobała się testerom, którzy twierdzili, że Jelena jest wkurzająca i zamiast ją ochraniać podczas zabawy, chcieli się jej pozbyć. To było bodźcem do rozpoczęcia przemyśleń. Yerli stwierdził, że:
„W tym momencie zrozumieliśmy, a raczej ja, że to projekt, który nie jest jeszcze gotowy (…) Nie posiadaliśmy technologii i możliwości. Nie tylko jako firma, ale jako cała branża.”
Jak widać podobny pomysł udało się zrealizować, zresztą z niesamowitym skutkiem, ekipie Naughty Dog. Firma Crytek nie sprostała zadaniu. Jednak zaznaczono, że być może kiedyś gra powróci w jakiejś formie. Na razie jednak możemy o niej spokojnie zapomnieć.