autor: Fajek
Recenzja Warhammer: Dark Omen
Dark Omen to druga gra po Shadow of the Horned Rat, rozgrywająca się w świecie Warhammer Fantasy Battle. Jest to strategia cRPG, w której wcielamy się w rolę kapitana najemników Morgana Bernhardta. Pomimo, że gra została wydana przed kilkoma lat, nadal jest atrakcyjną pozycją dla każdego fana świata Warhammer.
Dark Omen to druga gra po Shadow of the Horned Rat, rozgrywająca się w świecie Warhammer Fantasy Battle. Jest to strategia cRPG, w której wcielamy się w rolę kapitana najemników Morgana Bernhardta. Pomimo, że gra została wydana przed kilkoma lat, nadal jest atrakcyjną pozycją dla każdego fana świata Warhammer.
„Słońce zgasło w Niebiosach. Złowroga ciemność spowiła ziemię, a skrzypiące sprężyny tajemniczego zegara wprawiły w ruch zardzewiałe wskazówki. Tajemna księga otwarła się. Zawarte na jej pożółkłych stronicach potężne zaklęcie obudziło ponurą tajemnicę.
Gdzieś w dalekiej pustyni, wśród oceanu piachu i skał, Strażnik Nocy zasłonił Latarnię Dnia nad posępną piramidą. Koniunkcja planet dokonała się i potężna energia spłynęła strumieniem w dół, gnając na złamanie karku przez mroczne korytarze grobowca, wśród grzmotu błyskawic i świstu wichru, wprost do serca labiryntu.” – leo987
To tylko fragment recenzji, którą przygotował dla Was niejaki leo987. Ja ze swej strony dodam, iż zdecydowanie jest ona warta przeczytania, gdyż po jej lekturze niektórzy z Was zapragną powrócić do świata Warhammer: Dark Omen.