autor: Janusz Burda
Recenzja Settlers IV
Nadszedł w końcu długo oczekiwany moment - nowe rzesze malutkich osadników po raz czwarty weszły do wnętrz naszych komputerów i zaczęły robić niemałe zamieszanie. Settlers IV to właśnie jedna z tych gier, której nadejścia wyczekuje się z wielką niecierpliwością, a kiedy już się pojawi, możemy na dobrych parę dni stracić kontakt ze światem.
„Nadszedł w końcu długo oczekiwany moment – nowe rzesze malutkich osadników po raz czwarty weszły do wnętrza naszych komputerów i zaczęły robić niemałe zamieszanie. Settlers IV to właśnie jedna z tych gier, której nadejścia wyczekuje się z wielką niecierpliwością, a kiedy się już pojawi, możemy na dobrych parę dni stracić kontakt ze światem. Co takiego ma w sobie ta gra, że każda jej kolejna wersja od razu staje się przebojem? I dlaczego należy przypuszczać, że i czwarta część sukces ten powtórzy?” – Kreator
Mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko zaprosić wszystkich do lektury, odpowiedni „sznureczek” jak zwykle poniżej. Ja pędzę grać, zgadnijcie w co ? :-)