autor: Fajek
Recenzja: Serious Sam - Drugie Starcie
Serious Sam to gra dość specyficzna – została stworzona jako swoistego rodzaju demonstracja silnika graficznego, wyprodukowanego przez firmę CroTeam. Sukces jaki odniosła zaskoczył samych twórców. Dlatego też nie dziwi fakt, iż zdecydowali się oni na wydanie drugiej jej części pod tytułem Serious Sam: Drugie Starcie.
Serious Sam to gra dość specyficzna – została stworzona jako swoistego rodzaju demonstracja silnika graficznego, wyprodukowanego przez firmę CroTeam. Sukces jaki odniosła zaskoczył samych twórców. Dlatego też nie dziwi fakt, iż zdecydowali się oni na wydanie drugiej jej części pod tytułem Serious Sam: Drugie Starcie.
„No i wtedy sobie tak myślę: co tu bedę tak sam siedział w wielkiej konserwie na czubku skały, więc czym prędzej potknąłem się i wypadłem przez dziurę. I lecę, ale git! Prosto do stawu pod wodospadem. I pięknie jest. Na wodzie pływają lilie, ja pływam pod wodą, światełko se miga po wszystkim – mówię: git. Wypływam na powierzchnię, wyskakuję na brzeg, patrzę dookoła i jest fajnie. Mogłem znowu wylądować na pustyni, ale nie. Jest las, rzadki, siła, wiadomo, ale jest, drzewka są, krzaczki są, słoneczko grzeje, wiaterek gałęzie buja, muzyczka gra. Słoneczko to nawet razi trochę, jakieś odblaski mi się na gałach robią, ale mówię: ładnie może być, tak to już na południu mają.” – Shuck
Recenzja: Serious Sam - Drugie Starcie