autor: Ania Orzech
Reakcje fanów Stranger Things 4 na emocjonujący finał sezonu
Fani Stranger Things podzielili się w mediach społecznościowych swoimi przemyśleniami dotyczącymi finału czwartego sezonu. Skomentowali jego najbardziej emocjonujące momenty oraz oczywiście chwytające za serce zakończenie.
Netflix/materiały promocyjne
Za nami finał czwartego sezonu Stranger Things, który uraczył nas wyjątkowo wzruszającym zakończeniem. Wielu fanów postanowiło wyrazić swój smutek i żal na Twitterze, gdzie podzielili się przemyśleniami i wrażeniami dotyczącymi ostatnich odcinków.
Może Cię zainteresować:
- Netflix kręcił Stranger Things w miejscu kaźni ofiar II wojny światowej. Wybuchł skandal
- Stranger Things 4 - jest dobrze, ale bez szału. Moja opinia o finale serialu Netflixa
- Finał Stranger Things zawiesił serwery Netflixa; serial z kolejnym rekordem
UWAGA! Poniżej znajdują się spoilery.
Reakcje fanów na finał czwartego sezonu
W piątek na Netfliksie pojawiły się finałowe odcinki czwartego sezonu Stranger Things. Nie zabrakło w nich akcji, emocji oraz ku rozpaczy fanów serialu – śmierci. Pożegnaliśmy bowiem jedną z najbardziej lubianych postaci – Eddie’ego – a wcielający się w niego Joseph Quinn skomentował to wydarzenie.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj
Aktor w rozmowie z Esquire zdradził, że początkowo nie miał pojęcia, jaki los czeka jego bohatera, ale uważa, że było to dla niego odpowiednie zakończenie.
Nie miałem pojęcia, naprawdę. Wiedziałem, że nie mam kontraktu (na piąty sezon – dop. red.), miałem przeczucie, że zakończymy jego wątek w tym sezonie. Nie mogłem sobie wyobrazić sposobu, w jaki odejdzie, ale tak, myślę, że to dziwna sprawa. Bardzo chciałbym wrócić na plan i ponownie zobaczyć tych ludzi. Wątek, który napisano, jest piękny. On jest tak empatycznie napisaną postacią, a tego rodzaju role są bardzo rzadkie. Czuję się trochę jakbym wygrał los na loterii i jestem niesamowicie wdzięczny, ale szkoda, że nie będę mógł wrócić.
W sieci pojawiło się również mnóstwo opinii i przemyśleń fanów, którzy nie mogą pogodzić się ze stratą Eddie’ego.
Oto kilka z nich:
RIP Eddie Munson, jeden z najbardziej odważnych i ukochanych bohaterów. Był jedną z tych postaci, które w ciągu kilku minut zdobyły miliony serc. Pomimo tego, że był nowym bohaterem w czwartym sezonie Stranger Things, to prześcignął niektóre z dotychczasowych postaci! Będziemy tęsknić.
Poświęcił się dla ratowania miasta, które go nienawidziło. Teraz jest bohaterem.
Oczywiście finał czwartego sezonu Stranger Things to nie tylko śmierć Eddie’ego.
Ta scena, Hopper z mieczem zabijający Demogorgona, Nancy ze strzelbą strzelająca do Vecny oraz Kate Bush grająca w tle i zmieszana z motywem Stranger Things. Ta scena była po prostu perfekcyjna.
Serce Max zatrzymało się na ponad minutę, umarła, ale potem wróciła. Lekarze nie mieli pojęcia jak, powiedzieli, że to cud, El była dla Max cudem.
To jest dla mnie najbardziej ikoniczna scena.
Stranger Things otrzymało już zamówienie na piaty sezon, który będzie również finałem całego serialu. Jak zapowiedzieli twórcy, na ostatnie odcinki będziemy czekać mniej niż trzy lata.