autor: Oliwer Stanisławski
Użytkownicy Razr twierdzą, że telefon się rozpada; Motorola uspokaja
Jak się okazuje, składany smartfon od Motoroli nie jest tak odporny, jak zapewniał producent. Razr już po tygodniowych testach zaczął pękać w miejscu zgięcia, lecz firma nie widzi powodów do obaw.
Motorola jakiś czas temu przyciągnęła uwagę, ogłaszając składany smartfon kryjący się pod nazwą Razr, który już w momencie zapowiedzi stał się konkurencją dla Galaxy Z Flipa. Jak wiadomo, składane ekrany to stosunkowo nowa i awaryjna technologia. Żaden koncern nie opracował jeszcze idealnego, pozbawionego wad wyświetlacza (zwłaszcza takiego, który doskonale sprawdziłby się w składanych smartfonach). Motorola przygotowała nawet specjalny film instruktażowy, ukazujący sposób, w jaki powinniśmy obchodzić się z jej nowym urządzeniem. Niestety czasem nawet stosując się do zaleceń producenta, nie jesteśmy w stanie uniknąć uszkodzeń.
Jak informuje redaktor portalu Input Raymond Wong, jego egzemplarz okazał się wadliwy już po pierwszym tygodniu od wyjęcia z pudełka. Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy, jadąc pociągiem, wyciągnął telefon z kieszeni i go rozłożył. W miejscu zgięcia, pomiędzy warstwą ochronną a wyświetlaczem, zaczął tworzyć się pęcherzyk powietrza, w konsekwencji powstała długa, głęboka rysa przypominająca pęknięcie. Wong zaznacza, że wyświetlacz w miejscu uszkodzenia praktycznie nie reaguje. Uważa, że Motorola Razr podatna jest na drastyczne zmiany temperatury, co może być przyczyną występowania problemu. Redaktor zapewnia, że nie robił nic niewłaściwego ze swoim egzemplarzem, a jedynie poprzedniego dnia używał go do robienia zdjęć w temperaturze około -1 stopnia Celsjusza. Później wrócił do domu i dopiero następnego dnia odkrył zmianę na wyświetlaczu.
Błąd został oczywiście zgłoszony koncernowi, który stwierdził, że ma do trwałości swoich wyświetlaczy „pełne zaufanie” i użytkownicy nie powinni martwić się zmiennymi temperaturami. Jeśli warunki pogodowe będą miały wpływ na uszkodzenie urządzenia, to produkt zostanie wymieniony na nowy w ramach gwarancji.
Jesteśmy pewni najwyższej jakości wyświetlacza razr i nie spodziewamy się, że konsumenci doświadczą odklejania się ekranu w wyniku normalnego użytkowania. W ramach procesu opracowywania urządzenia, zostało ono poddane testom w ekstremalnych temperaturach. Jak w przypadku każdego telefonu komórkowego, Motorola zaleca, aby nie przechowywać telefonu (np. w samochodzie) w temperaturze poniżej -20 stopni Celsjusza i powyżej 60 stopni Celsjusza. Jeśli konsument doświadczy awarii urządzenia związanej z pogodą, podczas normalnego użytkowania, a nie w wyniku niewłaściwego użytkowania, zostanie ono objęte naszą standardową gwarancją – tak brzmi oficjalne oświadczenie Motoroli w tej sprawie.
Co prawda opisywana historia skończyła się dobrze, bo egzemplarz składanego smartfona został wymieniony na nowy. Jednak cała ta sytuacja jest niepokojąca. Nie wątpimy, że Razr został poddany ekstremalnym testom, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że w laboratorium nie zawsze istnieje możliwość stworzenia realnych warunków, w jakich urządzenie będzie wykorzystywane. Przypomnijmy, że za telefon trzeba zapłacić 1500 dolarów, czyli około 5700 złotych bez podatku VAT.