autor: Konrad Serafiński
Raspberry Pi otrzymało dedykowane klawiaturę i mysz
Raspberry Pi może pochwalić się kolejnymi dedykowanymi komponentami. Tym razem popularne „malinki" otrzymały klawiaturę i mysz. W sieci pojawiła się także najnowsza aktualizacja systemu Raspbian, która wprowadziła kilka nowości dla fanów zabawy z kodem.
Niektórzy z Was zapewne kojarzą firmę Raspberry Pi Foundation, specjalizującą się w produkcji miniaturowych układów, które świetnie sprawdzają się zarówno jako dodatkowy komputer do pracy, jak i wszelkiego rodzaju kontrolery (np. temperatury, oświetlenia domowego czy urządzeń RTV). Niedawno w ofercie firmy pojawiły się dedykowane „malinkom” mysz oraz klawiatura.
Mysz Raspberry Pi to klasyczny model optyczny, wyposażony w trzy przyciski (lewy, prawy, centralny - w postaci scrolla). Przełączniki zostały opracowane przez firmę Omron i mają za zadanie umożliwić lepsze odczuwanie kliknięć oraz zmniejszenie wagi urządzenia. Może nieco dziwić fakt, że twórcy nie zdecydowali się na rozwiązanie bezprzewodowe (dotyczy to myszy oraz klawiatury), jednak łatwo się domyślić, że jest to podyktowane chęcią zmniejszenia kosztów produkcji urządzeń. Niestety, długość kabla również nie zachwyca, bo wynosi zaledwie 63 cm.
Nieco ciekawiej prezentuje się klawiatura, która posiada 79 klawiszy (78 w wersji US) i obsługuje 6 języków: angielski UK, angielski US, hiszpański, włoski, francuski i niemiecki. Pracę nad kolejnymi wersjami językowymi trwają pełną parą. Klawiatura posiada zintegrowany hub USB z trzema portami 2.0 typu A. Umożliwia to podłączenie do niej dodatkowych urządzeń. Użytkowników powinien także zadowolić fakt, że kabel ma 105 cm długości, co raczej wystarczy do komfortowego użytkowania sprzętu.
Zarówno mysz, jak i klawiatura pasują kolorystycznie do oficjalnej obudowy Raspberry Pi (biało-malinowej), ale na stronie producenta znajdują się także inne warianty kolorystyczne. Oba komponenty można nabyć u autoryzowanych sprzedawców lub na oficjalnej stronie urządzenia. Cena zestawu to około 115 złotych (plus koszty wysyłki np. z Wielkiej Brytanii).
Do sieci trafiła także najnowsza aktualizacja systemu Raspbian, która wprowadza usprawnienia do przeglądarki Chromium, a także nową wersję programu VLC Media Player. Co więcej, przy okazji łatki, użytkownicy otrzymali dwa dodatkowe narzędzia - Ethool oraz RNG-tools. Pierwsze umożliwia konfigurowanie ustawień sieciowych, drugie natomiast pozwala zwiększyć ilość dostępnych danych losowych w systemie. Dodatkowo twórcy naprawili bug, który utrudniał kopiowanie danych na karcie SD. Rozszerzenie możecie pobrać tutaj. Jeśli nie mieliście wcześniej styczności z Raspberry Pi, poniżej krótkie wyjaśnienie, czym właściwie mały komputer jest.
Czym jest Raspberry Pi?
Raspberry Pi, nazywane często pieszczotliwie „malinką”, to minikomputer (jego wymiary są zbliżone do karty kredytowej), który powstał w Wielkiej Brytanii. Początkowo miał służyć studentom, głównie jako bardzo tani i programowalny sprzęt dla programistów. Z czasem jednak platforma znalazła znacznie szersze zastosowanie i stała się fundamentem wielu ciekawych projektów. Urządzenie jest wyposażone w procesor, pamięć RAM, Wi-fi oraz złącze HDMI, USB oraz kilka innych peryferiów. Wyposażenie zależne jest od modelu (obecnie najnowszą wersją jest Raspberry Pi 3 B+).
Pewnie zastanawia Was, jaki system obsługuje ten minikomputer? Tutaj odpowiedzi jest kilka, a wszystko dlatego, że urządzenie może być wykorzystywane na różne sposoby, w zależności od zainstalowanego OS-u (na kartę pamięci). Głównym systemem, przypominającym Linuxa (i bazującym na nim), jest wspomniany Raspbian. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zamienić naszą „malinkę” w domowe centrum multimedialne, np. za pomocą systemu OSMC. Możliwości jest naprawdę wiele, a do tego wiąże się z niewielkim wydatkiem - zestaw Raspberry Pi wraz z akcesoriami kosztuje w okolicach 200 złotych. W zamian za to otrzymujemy pełnoprawny komputer. Jeśli jednak chcielibyście na nim pograć, to musicie liczyć się z faktem, że ten sprzęt nie uciągnie więcej, niż tytuły retro - jako emulator których świetnie się zresztą sprawdza.