Raport NPD Group za luty - Far Cry Primal i PS4 bezkonkurencyjne w USA

Far Cry Primal nie przyniosło rewolucji, ale sprzedało się bardzo dobrze.

Grupa analityczna NPD opublikowała raport podsumowujący wyniki amerykańskiego rynku gier w minionym miesiącu. Ogólna sprzedaż sprzętu oraz oprogramowania przyniosła 842,5 miliona dolarów, odnotowując spadek o 12% w porównaniu z lutym 2015 roku. Zeszłoroczny rezultat to następstwo dwóch głośnych premier: przenośnej konsoli New Nintendo 3DS oraz odświeżonego wydania The Legend of Zelda: Majora’s Mask. W drugim miesiącu obecnego roku zabrakło równie istotnych debiutów sprzętowych czy oprogramowania, co przełożyło się na wyraźnie mniejszą sprzedaż urządzeń (spadek o 58%) i gier (w dół o 30%) na przenośne konsole niż rok temu. Drugim powodem jest wyraźnie malejąca popularność konsol stacjonarnych siódmej generacji, które odnotowały spadek sprzedaży o 77%. Tym samym jeszcze bardziej umocniła się pozycja obecnych urządzeń – co prawda, również Xbox One i PlayStation 4 sprzedały się gorzej (o 6% w stosunku do lutego 2015 roku), ale według analityków NPD stanowią już 86% kupowanych konsol stacjonarnych. Natomiast platforma Sony niezmiennie pozostaje najlepiej sprzedająca się konsolą, za co koncern po raz kolejny podziękował graczom. Niemniej Microsoft także ma powody do zadowolenia: sprzedaż tytułów ekskluzywnych na nowego Xboksa zwiększyła się o 49%, a gracze spędzili przy nim prawie dwa razy więcej czasu niż rok temu.

Również sprzedaż oprogramowania nie osiągnęła zeszłorocznego wyniku, zaliczając spadek o 10% (z 338,9 milionów do 303,9 milionów dolarów), mimo że poszczególne tytuły poradziły sobie całkiem dobrze. Far Cry Primal nie tylko zajęło pierwszą pozycję na liście najlepiej sprzedających się gier w lutym, lecz także – po uwzględnieniu krótszego czasu od premiery – udało mu się przebić rezultat Far Cry 4. Cieszyć mogą się także twórcy bijatyki Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4, która sprzedała się prawie dwukrotnie lepiej od poprzedniczki (znów – po uwzględnieniu różnicy w czasie od premiery) i zajęła czwartą pozycję w zestawieniu. Sama wersja na PS4 sprzedała się najlepiej ze wszystkich gier na poszczególnych platformach (tylko to wydanie przebiło łączną sprzedaż piątego Street Fightera). Dobrze poradziło sobie też Fire Emblem Fates, jednak z powodu rozbicia go na 3 podtytuły tylko jeden z nich załapał się do zestawienia: Fire Emblem Fates: Birthright. Gdyby jednak zebrać łączną sprzedaż wszystkich wersji, najnowsza odsłona serii Fire Emblem wskoczyłaby na trzecie miejsce, wyprzedzając Grand Theft Auto V, które nieodmiennie plasuje się w pierwszej piątce. Pełne zestawienie możecie zobaczyć poniżej, przy czym platformy uporządkowano od najlepiej do najgorzej sprzedającej się wersji danej gry.

Niemniej sukcesy tych gier oraz wzrost sprzedaży oprogramowania na platformy ósmej generacji (o 6%) zostały przyćmione przez wspomniany wyżej gorszy wynik tytułów na urządzenia przenośne oraz starsze konsole. Produkcje przeznaczone na te ostatnie zaliczyły 52-procentowy spadek w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, natomiast ogólna liczba sprzedanych egzemplarzy gier zmniejszyła się o 12% w stosunku do lutego 2015 roku. Niewielki – bo zaledwie 1-procentowy wzrost – odnotowały akcesoria, głównie dzięki sprzedaży kart subskrypcji oraz punktów usług cyfrowych, która przekroczyła miliard dolarów w skali roku. Na marginesie warto też wspomnieć, że odświeżone wersje pierwszej generacji gier z serii Pokemon – Red, Blue oraz Yellow – ustanowiły nowy rekord sprzedaży w pierwszym tygodniu w cyfrowym sklepie Nintendo eShop, tym samym deklasując wcześniejszy wynik bijatyki Super Smash Bros. na 3DS-a.

Klasyczne tytuły z cyklu Pokemon cieszyły się sporą popularnością w cyfrowym sklepie Nintendo.

Na koniec przypominamy, że powyższe dane dotyczą wyłącznie sprzedaży detalicznej nowych produktów, tak więc nie uwzględniają dystrybucji cyfrowej i mikropłatności, jak również gier sprzedawanych w zestawie z konsolą.

• Oficjalna strona grupy analitycznej NPD