Quantic Dream przegrało w sądzie z byłym pracownikiem
Studio Quantic Dream, które dostarczyło między innymi takie gry jak Detroit: Become Human, Beyond: Two Souls oraz Heavy Rain, przegrało sądową batalię wytoczoną przez swojego byłego pracownika. Styczniowe kontrowersje, jakie narosły wokół tej firmy, mają więc ciąg dalszy.
W styczniu świat obiegły wypowiedzi piętnastu byłych i obecnych pracowników studia Quantic Dream, z których wynikało, że firma jest zarządzana żelazną ręką, a dodatkowo panuje w niej niezdrowa (mówiąc delikatnie) atmosfera. Sprawa ma ciąg dalszy, bowiem jeden z byłych członków tej ekipy (który opuścił jej szeregi po tym, jak w jej siedzibie zaczęły krążyć przerobione zdjęcia przedstawiające niektórych współpracowników w rolach nazistowskich żołnierzy i gwiazd porno) wygrał ze swoimi byłymi pracodawcami przed wymiarem sprawiedliwości.
Jak można wyczytać w serii tweetów Nicolasa Turceva (redaktora serwisu Gamekult), zerwanie umowy przez tego pracownika Quantic Dream zostało uznane przez sąd za bezpodstawne zwolnienie, ze wszystkimi tego konsekwencjami prawnymi (oczywiście na jego korzyść); studio może jednak odwoływać się od tej decyzji. Warto odnotować, że ów były członek zespołu nie był jedynym, który postanowił dochodzić swych racji na drodze sądowej; jak donosi serwis Eurogamer, dwóch wcześniejszych śmiałków przegrało wytoczone przez siebie procesy, aczkolwiek jeden z nich postanowił nie składać broni i odwołać się od decyzji sądu.
Przypomnijmy, że zgodnie z informacjami opublikowanymi przez dziennik Le Monde, pracownicy Quantic Dream mają być poniżani i zmuszani do długich nadgodzin; jakby tego było mało rasistowskie, seksistowskie i homofobiczne obelgi oraz dowcipy są tam podobno na porządku dziennym. Dodatkowo sam David Cage jest opisywany jako prawdziwy tyran, z kolei drugi z założycieli firmy, czyli Guillaume da Fondaumiere, został oskarżony o molestowanie seksualne kobiet pracujących w zespole (które stanowią znakomitą mniejszość tej ekipy). Więcej na ten temat przeczytacie w naszej wiadomości; tymczasem należy jeszcze wspomnieć, że Quantic Dream błyskawicznie odniosło się do zarzutów i kategorycznie im zaprzeczyło; w kwietniu rozpoczęło natomiast sądową batalię wymierzoną w Le Monde oraz stronę internetową Mediapart, które upubliczniły powyższe rewelacje (via Kotaku).