autor: Krzysztof Sobiepan
PUBG – nowe skrzynki Militia i Fever
Strzelanka Playerunknown's Battlegrounds od dzisiaj może pochwalić się nowymi dodatkami kosmetycznymi. Twórcy dołączyli bowiem do gry dwie skrzynki – Militia i Fever. Najbardziej ekstrawaganckie kostiumy znów cechuje ogromnie niska szansa na ich zdobycie, a parę zmian trafiło też do samego systemu otrzymywania łupów.
Twórcy Playerunknown's Battlegrounds ledwo co zdążyli wydać szóstą poprawkę do swojej gry, a dwa dni później wprowadzili na wirtualny rynek produkcji kolejną parę skrzynek z kosmetycznym łupem. W oficjalnej informacji deweloper wita powoli zbliżającą się wiosnę skrzynkami FEVER i MILITIA (choć do równonocy marcowej brakuje jeszcze pełnego miesiąca). Przyjrzyjmy się obu propozycjom nieco dokładniej.
Fever – za kicz się płaci
Inspirowana modą lat 70. i 80. paczka wymaga od graczy dodatkowej inwestycji w klucz Early Bird (2,5 dolara/ok. 8 zł). Przy okazji producent wprowadził drobną zmianę w sposobie uzyskiwania kosmetyków. Najnowsza płatna skrzynka może być uzyskana osobno, za zaporowe 1200 BP od sztuki, czyli sporo więcej, niż zaczynająca się na 700 BP losowa skrzynka tygodniowa. Z jednej strony daje to pewność uzyskania najnowszej kolekcji, jeśli już decydujemy się na mikrotransakcyjną dopłatę, z drugiej strony znowu znacznie ogranicza możliwości ich zakupu i podbija sztuczną rzadkość przedmiotów.
Oprócz pojedynczej czapki czy kurtki nabywca ma też szanse na dodatkowe uzyskanie… skrzynki w skrzynce. Owa „matrioszka” zawiera pełny zestaw stylizacyjny (także opcje z poniższej skrzynki Militia), np. damski strój ze spódniczką w kratę, białymi okularami, swetrem pod szyję i jeansową kurtką. Zgadujemy, że owe zestawy osiągną horrendalnie wysokie ceny już niedługo.
Militia – bojownicy ubierają się za darmo
Gracze łasi na darmowe skórki mogą się zaś pobawić w partyzantów lub kowbojów. Wśród nowości znalazły się obcisłe skurzane ubrania i pseudomilitarne uniformy, ale także kilka dość obrzydliwych t-shirtów. Autorzy nie rezygnują też z windowania szansy na dropa do absurdu. 0,01% dla bandany w panterkę z Biker Crate chowa się przy 0,0064% za do bólu normalną i prawdę mówiąc niczym nie wyróżniającą się spódnicę z czarnego materiału.
Jak zwykle użytkownicy będą musieli losować Militia Crate z większej puli nagród i przeklinać los, gdy otrzymają paczkę z serii starej jak świat. Podobnie jak poprzednio, gorąca nowość ma 40% szans na wpadnięcie do naszego ekwipunku, ostatnie Desperado i Biker po 20%, a staruszki Survivor i Wanderer po 10%. Ekipa z PUBG Corp. powinna powoli zaczynać myśleć o wycofywaniu starych skrzyń na modłę CS:GO, bo jeszcze parę takich dodatków i utoniemy w morzu niemodnych ubrań z zeszłego sezonu, a samo wylosowanie potencjału na coś w miarę nowego będzie małym świętem.
Nowe skrzynki mogą nieco zdziwić osoby pilnie śledzące tę grę. Wszak całkiem niedawno, bo 11 stycznia, otrzymaliśmy przecież dwie świeże paczki. Od tego czasu autorzy wypuścili jedynie kilka drobnych poprawek optymalizacyjnych i w mało precyzyjny sposób „walczą z cheaterami”. Czyżby PUBG Corp. powoli spoczywało na laurach po grudniowej premierze?
- Oficjalna strona gry Playerunkonwn’s Battlegrounds
- Graliśmy w Playerunknown’s Battlegrounds – najlepsze igrzyska śmierci?