autor: Marcin Skierski
PSP 2 jest już w rękach Electronic Arts
Plotki na temat następcy PSP przybierają na sile odkąd Nintendo na tegorocznych targach E3 zaprezentowało swojego 3DS-a. Podczas gdy Sony uparcie nabiera wody w usta nie chcąc nic zdradzić na temat nowego sprzętu, do sieci trafia kolejny dowód na jego istnienie.
Plotki na temat następcy PSP przybierają na sile odkąd Nintendo na tegorocznych targach E3 zaprezentowało swojego 3DS-a. Podczas gdy Sony uparcie nabiera wody w usta nie chcąc nic zdradzić na temat nowego sprzętu, do sieci trafia kolejny dowód na jego istnienie.
Tym razem przyznał to starszy wiceprezes Electronic Arts, Patrick Soderlund. Został on zapytany przez serwis CVG, czy widział już w ogóle PSP 2 w fizycznej formie. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że jako deweloper firma miała oczywiście kontakt z nową konsolką, ale sam Soderlund nie jest upoważniony by zdradzić więcej detali na jej temat.
Redaktorzy wspomnianej strony chcieli jeszcze pociągnąć za język swojego rozmówcę, jednak ten odparł jedynie, że nie chce narażać dobrych relacji swojego koncernu z Sony. Pytanie tylko, czy już nie zostały one nadszarpnięte – z pewnością jedna z czołowych postaci w Electronic Arts swoim stwierdzeniem na temat PSP 2 naruszyła umowę poufności.
Wcześniej podobnymi rewelacjami podzielił się z nami Sean Himmerick z NetherRealm Studios, producent nowej części Mortal Kombat. Stwierdził nawet ogólnikowo, że nowy handheld jest niezwykle potężny i potrafi uruchomić wiele rzeczy w stałych 60 klatkach na sekundę.
Oczywiście zawsze można powiedzieć, że są to tylko słowa i nie należy ich brać na poważnie. Gdy jednak podobne deklaracje składają najważniejsi pracownicy dużych firm, najwyraźniej coś musi być na rzeczy. Wydaje się, że tylko kwestią czasu jest oficjalna zapowiedź PSP 2 przez Sony. Trudno jednak spekulować kiedy doczekamy się stosownego ogłoszenia, a już tym bardziej premiery samej konsolki.