PS4 podsłuchuje graczy? Sony wyjaśnia zamieszanie z firmware 8.0
W Internecie zawrzało po tym, jak nowa aktualizacja oprogramowania PlayStation 4 wprowadziła komunikat ostrzegający przed możliwością nagrywania rozmów. Sprawę skomentowała firma Sony.
Ostatnia aktualizacja oprogramowania PlayStation 4 nie zachwyciła użytkowników konsoli. Nie chodzi o wprowadzone przez nią funkcje, lecz całą masę problemów, które dręczą graczy od pobrania firmware 8.0. Humoru fanom Sony nie poprawiły pogłoski o możliwości nagrywania ich rozmów. Źródłem tych doniesień był komunikat informujący o możliwość nagrywania czatu głosowego w celu moderacji, który dostrzeżono po aktualizacji.
Jak łatwo zgadnąć, gracze nie byli zachwyceni tym komunikatem, nawet jeśli – jak twierdzą niektórzy – rozmowy i tak są nagrywane od dłuższego czasu. Jednak Sony zaprzeczyło temu we wpisie na Twitterze. Co więcej, firma opublikowała aktualizację wczorajszego artykułu na oficjalnym blogu PlayStation, w której wyjaśniła całe zamieszanie. Otóż komunikat dotyczy funkcji przygotowanej z myślą o PlayStation 5, pozwalającej użytkownikom na przesłanie nagrań z czatu głosowego w celach moderacyjnych. Jest ona całkowicie opcjonalna i przede wszystkim wciąż nieaktywna – będzie działać ona wyłącznie na PS5. Ponieważ jednak Sony umożliwi wspólną zabawę użytkownikom czwartego i piątego PlayStation, firma zaimplementowała komunikat ostrzegający osoby grające na PS4 przed możliwością nagrania ich rozmów.
Wygląda więc na to, że głosy oburzenia były przedwczesne. Nie żeby bardzo poprawiło to humor graczom – i bez domniemanego podsłuchu firmware 8.0 dostarczył im powodów do narzekania. Co prawda, dostaliśmy obiecane wsparcie aplikacji uwierzytelniających oraz poprawki grup i imprez, ale w zamian aktualizacja popsuła działanie PlayStation Network.