Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 czerwca 2010, 09:08

autor: Remigiusz Maciaszek

Przegląd gier MMO (23/06/2010)

Dzisiejsze wydanie Przeglądu MMO zdominowały targi E3. W trakcie ich trwania, co było do przewidzenia, pojawiło się mnóstwo ciekawych informacji na temat gier MMO. Nawet firmy, które nie uczestniczą w targach bezpośrednio, prezentują w sieci zdecydowanie więcej materiałów niż zazwyczaj.

Dzisiejsze wydanie Przeglądu MMO zdominowały targi E3. W trakcie ich trwania, co było do przewidzenia, pojawiło się mnóstwo ciekawych informacji na temat gier MMO. Nawet firmy, które nie uczestniczyły w targach bezpośrednio, zaprezentowały w sieci zdecydowanie więcej materiałów niż zazwyczaj. Wśród tych ostatnich znajduje się między innymi Blizzard. Zresztą, choćbym chciał, to nie ucieknę od tematów związanych z World of Warcraft, tak jak równie trudno jest w Przeglądach pomijać tematykę Star Wars: The Old Republic. O tych grach się po prostu najwięcej obecnie mówi. Do ścisłej czołówki dołączyły ostatnio również APB: All Points Bulletin oraz oczywiście Guild Wars 2. Osobiściechciałbym tu jeszcze dodać Age of Conan, bo tytuł ten, szczególnie po wydaniu dodatku Rise of Godslayer, zdecydowanie zasługuje na uwagę. Wśród ważnych gier znajduje się również Aion, chociaż podobnie jak powyższa pozycja, produkcja ta nie cieszy się zainteresowaniem, na które moim zdaniem zasługuje.

Tak czy inaczej, dzisiaj przeczytacie o najważniejszych grach MMO targów E3, wśród nich oczywiście Star Wars: The Old Republic, Warhammer Online 40k czy DC Universe Online. Oprócz tego nie mógłbym zapomnieć o APB: All Points Bulletin, której premiera tuż tuż, o World of Warcraft: Cataclysm i kilku innych mniejszych tytułach. Niestety spory napływ wiadomości sprawił, że musiałem również dużo materiału odrzucić, lub przełożyć na później. Tak właśnie stało się z bardzo ważnym patchem 1.9 do gry Aion. Na pocieszenie polecam zabawny filmik reklamowy związany właśnie z tym tytułem. Zapraszam do lektury.

Poprzednie wydania Przeglądu MMO:

  1. 5 stycznia 2010
  2. 19 stycznia 2010
  3. 3 lutego 2010
  4. 15 lutego 2010
  5. 2 marca 2010
  6. 18 marca 2010
  7. 2 kwietnia 2010
  8. 20 kwietnia 2010
  9. 12 maja 2010
  10. 1 czerwca 2010

Warhammer 40,000: Dark Millenium Online

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #1
Wszystkie gry związane z Warhammerem miały zawsze fantastyczne projekty postaci, nie inaczej jest i tym razem

Prezentacja THQ dotycząca Warhammera Online 40K była chyba jedną z najbardziej wyczekiwanych na targach E3, no przynajmniej przez fanów gatunku MMO. Dowiedzieliśmy się, że gra otrzymała oficjalny tytuł i będzie to Warhammer 40,000: Dark Millenium Online. Sam film zaprezentowany podczas targów, wygląda całkiem przyjemnie. W całości został wykonany na silniku gry, co przedstawiało się bardzo ładnie, mimo że gra jest we względnie wstępnej fazie produkcji. Z tego też powodu niewiele pojawiło się informacji na temat samej mechaniki rozgrywki. Demonstracja jest szybka i dynamiczna, ciężko więc wypatrzyć jakieś elementy, które mogłyby powiedzieć coś więcej na temat samego projektu.

Podczas oglądania filmu miałem lekkie skojarzenia z World of Warcraft, ale nie jest to w żadnym wypadku jakiś zarzut. Po pierwsze związek między światem Warcrafta i Warhammera jest bardzo duży, a po drugie zaprezentowana grafika, rozmiar tekstur i obiektów sugeruje nastawienie przede wszystkim na szybkość silnika gry. Podobnie jak ma to miejsce właśnie w przypadku dzieła Blizzarda. Kolejne skojarzenie jakie miałem, to związek z Warhammer 40,000: Dawn of War II, szczególnie podczas walki i wymiany ognia z blasterów. W tym wypadku trudno się specjalnie dziwić, po pierwsze obie gry pochodzą przecież od THQ, a po drugie rozwinięcie rozwiązań zastosowanych w jednej z ciekawszych strategii ostatnich lat, byłoby jak najbardziej wskazane.

Star Wars: The Old Republic

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #2

Wśród najważniejszych informacji od BioWare jest ta o statkach kosmicznych dla graczy i polach bitew

Podczas targów deweloperzy z BioWare przedstawili nowy trailer oraz ogłosili dwie bardzo ciekawe wiadomości. Film zgodnie z przewidywaniami zapiera dech w piersiach. Nie wiem czy do tego akurat trzeba być fanem, ale mi osobiście ciarki przechodzą jak oglądam trailery, które BioWare robi na potrzeby swoich gier. Star Wars: The Old Republic nie jest tu w żadnym wypadku wyjątkiem. Pierwsza ze wspomnianych wiadomości jest bezpośrednio związana z filmem. Zapowiedziano pola bitew dla PvP, wśród nich znajdzie się właśnie przedstawiony Alderaan. „War Zones” będą odtwarzać znane bitwy z uniwersum Star Wars. W rachubę wchodzi również specjalne opancerzenie związane z PvP. Jak widać deweloper nie ma problemu z zapożyczaniem dobrych pomysłów od konkurencji, co dla graczy jest zawsze korzystne. Druga informacja dotyczy natomiast bardzo specyficznego podejścia do „Housingu”. Postacie otrzymają dostęp do statku kosmicznego, który po pierwsze będzie służył jako centrum dowodzenia, a po drugie jako główny środek transportu między planetami. Dodatkowo będzie to również przenośny magazyn, na cały mniej lub bardziej potrzebny sprzęt, którego gracze zwykli kolekcjonować w nieprzyzwoicie dużych ilościach. Niewątpliwą atrakcją będzie też zapowiedziana możliwość zapraszania przyjaciół na pokład. Jeżeli o mnie chodzi, to pomysł jest rewelacyjny, skoro gra ma się toczyć na ogromnych obszarach galaktyki, to dobrze będzie zabrać „dom” ze sobą. Cała idea statku ma przypominać to, z czym mieliśmy do czynienia w Mass Effect czy Star Wars: Knights of the Old Republic, każda z postaci towarzyszących będzie miała swoje własne pomieszczenie, będzie można do niej zajrzeć i porozmawiać. Wiadomo również, że każda z klas dostępnych w grze otrzyma inny statek, także zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz, pojazdy będą się od siebie różnić. W zagranicznych serwisach internetowych pojawiło się mnóstwo spekulacji an temat możliwości modyfikacji wyglądu statków. Spieszę więc z wyjaśnieniem, że sam deweloper nie ogłaszał żadnych informacji na ten temat. Oczywiście nie oznacza to, że taki system nie zostanie wprowadzony, z tym że ewentualne informacje na ten temat pojawią się przy innej okazji.

Kolejna rzecz na którą chciałbym zwrócić uwagę, to system kompanów, który będzie pełnił w grze bardzo znaczącą funkcję. Pierwotnie rozwiązanie to traktowano jako ciekawostkę, która ma wzbogacać przygody głównie pod względem fabularnym, dodając nowe opcje dialogowe i poszerzając reakcje otoczenia na wybory dokonywane przez gracza. Sprawa okazała się jednak znacznie bardziej rozbudowana niż mogliśmy wcześniej przypuszczać.

Otóż okazuje się, że towarzysze naszej postaci mogą brać udział w walce, a ich możliwości będą bardzo szerokie. Mają oni w trakcie gry pełnić ważne funkcje nie tylko podczas zabawy „solo” ale także w drużynie. Sporo światła na szczegóły systemu rzuca przedstawiciel BioWare - Daniel Erickson w wywiadzie dla serwisu Darth Hater. Każdy z graczy w instancji będzie mógł mieć ze sobą towarzysza i tutaj zaczyna się cała zabawa. Możemy bowiem, prowadząc postać leczącą, zabrać ze sobą tanka lub dps, ale możemy też dobrać towarzysza, który również będzie leczył, uzyskując w ten sposób bardzo wydajny „zespół medyczny”. Przed podobnymi wyborami staną pozostali gracze, dobierając sobie towarzyszy tak, by uzupełnić swoje własne możliwości, lub też wzbogacić jakoś drużynę. Standardowa wyprawa do instancji może się zatem składać nie z 4 postaci, jak to widać było na jednej z prezentacji podczas E3 2010, ale aż z 8 postaci. Oczywiście postacie niezależne nie będą aż tak wydajne jak sami gracze, jednak rozsądnie dobierając drużynę będziemy mogli zastąpić towarzyszami jakąś brakującą klasę.

Oprócz filmu z bitwy o Alderaan zapraszam również do obejrzenia kilku ciekawych prezentacji jakie BioWare przywiózł ze sobą na E3:

  1. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 – gameplay
  2. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 - Bounty Hunter
  3. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 - Agent Bounty Hunter
  4. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 - Trooper Smuggler
  5. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 - Warrior Inquisitor
  6. Star Wars: The Old Republic - E3 2010 - Player Ships

Warto również zajrzeć do wiadomości Star Wars: The Old Republic - co pokazano i ujawniono na E3, która pojawiła się w naszym serwisie bezpośrednio po targach E3.

APB: All Points Bulletin

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #3
Rock Alone w całej okazałości

Jak pewnie większość zainteresowanych tym tytułem wie, niedawno zakończyły się testy przygotowujące zarówno graczy jak i serwery do premiery, która zbliża się wielkimi krokami (02.07.2010). Jednorazowy klucz dający dostęp do eventu „Key to the City” pozwolił spędzić w grze 5 godzin (w ramach prezentu, 15 czerwca wydłużono ten czas o kolejne 5 godzin). W zasadzie mowa tutaj o 5 godzinach w strefie PvP, więc przelicza się to na odrobinę więcej czasu spędzonego w grze. Osobiście zużyłem dwa klucze i biorąc pod uwagę wizyty w dystrykcie socjalnym, poświęciłem APB około 15 godzin. W przypadku MMO, taki czas w żadnym wypadku nie upoważnia do zabawy w recenzenta, mogę sobie jedynie pozwolić na zdanie raportu z pierwszych wrażeń .

Podstawowa rzecz o jakiej należy pamiętać szykując się do APB jest to, że gra nie jest typowym przedstawicielem MMO. Właściwie produkcja jest na tyle nietypowa, że prawdopodobnie wyklucza kwalifikację do gatunku MMORPG. Zdecydowanie bardziej należałoby tą grę określić mianem MMOTPS (shooter z perspektywy trzeciej osoby). Nie zmienia, to jednak faktu, że zabawa jaką oferuje jest naprawdę niezła, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Później może się robić trochę monotonnie, ale takie są tylko moje podejrzenia oparte na relacjach innych graczy. Wspominam o tym tylko z obowiązku, bowiem osobiście nadal świetnie się bawię. Gdyby jednak głębiej się nad tą sprawą zastanowić, to pewne reakcje są zrozumiałe. APB oferuje na tyle dynamiczną rozrywkę, że poświęcanie jej więcej niż dwóch godzin na raz, musi być po prostu męczące. Jeżeli kogoś nie interesuje projektowanie grafiki, ozdabianie samochodów, czy zabawa z muzyką, to w przerwach między misjami nie będzie miał w zasadzie co robić. Należy pamiętać o tym, że warstwa społecznościowa jest w tej produkcji równie ważna co sama walka, poświęcanie się tylko jednemu aspektowi zabawy będzie nużące, szczególnie w przypadku przedawkowania.

Jak wspomniałem produkcja ta nie kwalifikuje się do miana typowego przedstawiciela MMO. Dzieje się tak dlatego, że o sukcesie czy porażce, decydują nie cechy czy rozwój postaci, ale umiejętności gracza. Owszem lepsza broń, do której uzyskujemy dostęp w miarę zdobywania reputacji ma spore znaczenie, jednak najważniejszym czynnikiem pozostaje gra zespołowa, refleks i spryt samego gracza. All Points Bulletin zdecydowanie bardziej przypomina tryb multiplayer Call of Duty czy Bad Company,niż powiedzmy takiego World of Warcraft. Jest to po prostu nieźle rozbudowany i całkiem udanie zbalansowany multiplayer oferujący bogate narzędzia społecznościowe.

Nie mam tutaj specjalnie miejsca na to by opowiadać o samej mechanice rozgrywki, frakcjach, czy wspomnianych opcjach społecznościowych. Zresztą na to jest jeszcze chyba zbyt wcześnie. Mogę sobie jedynie pozwolić na wystawienie grze bardzo dobrej wstępnej oceny, co też niniejszym czynię. Jeśli zaś chodzi o solidny i rzetelny materiał, to już niedługo możecie się go spodziewać na łamach gry-online.pl.

  1. film APB: All Points Bulletin z E3
  2. prezentacja gry na E3
  3. Stróże prawa w APB: All Points Bulletin
  4. Kryminaliści w APB: All Points Bulletin

DC Universe Online

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #4
Nowe Legenda DC Universe Online – Ty.

Podczas targów E3 również Sony Online Entertainment zaprezentowało najnowszy trailer zbliżającego się tytułu DC Universe Online. Film pokazuje fragmenty rozgrywki i generalnie robi bardzo dobre wrażenie. Brakuje co prawda nowych wiadomości na temat gry, ale to nie szkodzi. Tak się składa, że ostatnie dwa Przeglądy poświęciłem częściowo właśnie tej produkcji. Dzisiejszy artykuł będzie konkluzją rozpoczętego cyklu. Tym razem opowiem wam co nieco o sposobie prowadzenia walki i misjach w wirtualnym DC Universe.

Zanim jednak zacznę polecam wspomniany film, znajdziecie go na naszym serwisie - DC Universe: E3 2010 Trailer.

Jedną z najważniejszych zalet gry ma być dynamika. Nie bez powodu przecież deweloperzy określają DC Universe Online mianem Action MMO. Prowadzenie postaci ma przypominać klasyczne gry akcji znane z konsol. Właściciele wersji PC będą mogli oczywiście użyć myszki i klawiatury, ale nie zaszkodzi także posiadanie kontrolera. Cały system prowadzenia walki został opracowany z założeniem, że gracze będą używać takiej ilości klawiszy jakie są dostępne właśnie w kontrolerach (w tym wypadku chodzi oczywiście o urządzenie Sony PlayStation 3). Niesie to ze sobą pewne ograniczenia. Jak można się domyślić ilość umiejętności dostępnych jednocześnie będzie w porównaniu z innymi grami MMO zdecydowanie mniejsza. Pasek umiejętności sprowadzono zatem do 8 podstawowych umiejętności, przy czym zaledwie 4 będą używane aktywnie. Pozostałe będą stanowiły swojego rodzaju bonusy wzmacniające różne cechy naszego bohatera. Aby poszerzyć, ubogi na pierwszy rzut oka, zakres działań, gra oferuje bardzo interaktywne otoczenie. Praktycznie każdym obiektem będzie można posłużyć się w walce, począwszy od latarni, pojemników na śmieci czy ławek, aż po samochody czy nawet autobusy, którymi można rzucać lub uderzać w przeciwnika. Odpowiednie zastosowanie umiejętności ma pozwalać wręcz na unieruchomienie wroga w bryle lodu, bądź w polu siłowym i rzucenie nim w innych przeciwników.

Jeśli natomiast chodzi o misje, to ma być ich bardzo dużo. Trudno się zresztą dziwić, to właśnie wykonywanie zadań będzie głównym sposobem zdobywania doświadczenia, a co za tym idzie rozwijania postaci. Sama walka nie jest nagradzana punktami, a więc postacie które będą preferowały omijanie przeciwników w drodze do celu, nie będą w tej kwestii stratne.

W chwili obecnej planowane są dwa podstawowe źródła misji. Pierwsze to laboratoria S.T.A.R. (Science and Technology Advanced Research Laboratories) - znawcy DC Universe powinni być zaznajomieni z tym miejscem. Ci natomiast, którzy nie znają tak dobrze przygód komiksowych bohaterów, powinni wiedzieć, że laboratoria stanowią źródło zarówno niezwykłych i pozytywnych wynalazków, jak i mnóstwa kłopotów, szczególnie w przypadku nieudanych eksperymentów. Drugim źródłem zadań są znani superbohaterowie, lub też superprzestępcy w zależności od tego, którą frakcje wybierzemy. Twórcy gry podkreślali duży wpływ sławnych herosów na prowadzoną rozgrywkę. Gracze w trakcie przygód mogą się spodziewać wsparcia ze strony zleceniodawców. Obecność Batmana czy Jokera, których często napotkamy w trakcie misji, nie będzie więc specjalną niespodzianką.

21 czerwca potwierdzono również cenę gry. Ta w Stanach Zjednoczonych będzie się kształtować na poziomie 49,99$ za wersję dla PC, oraz 59,99$ na PS3. Abonament dla obu platform będzie taki sam, a jego wartość to 14,99$. Nie zostały jeszcze potwierdzone ceny dla wydania europejskiego. Miejmy nadzieję że przelicznik dolar-euro będzie inny niż 1:1.

Kosmiczna konkurencja

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #5
W kosmiczną przygodę zabiorą nas Black Prophecy, Battlestar Galactica Online orazJjumpgate Evolution

Na E3 zaprezentowano dwie gry MMO, których akcja dzieje się pośród gwiazd. Gracze usiądą w nich za sterami statków kosmicznych, by przemierzać bezkresne przestrzenie wirtualnych galaktyk. Pierwszy z tytułów, to znany od jakiegoś czasu Black Prophecy tworzony przez niemieckiego dewelopera Reakktor, drugi to natomiast Battlestar Galactica Online  gra uruchamiana z poziomu przeglądarki.

Obie produkcje będą darmowe i obie zapowiadają się nieźle, chociaż z różnych względów. Battlestar Galactica Online nawiązuje bezpośrednio do serialu telewizyjnego, a w zasadzie do drugiego sezonu. Za tą produkcją stoi niewątpliwie znana marka, a co za tym idzie rzesza fanów. Gracze będą mogli się wcielić w ludzi bądź Cylonów, by uczestniczyć w galaktycznej wojnie. Więcej informacji znajdziecie tutaj. Na zaprezentowanym filmie w zasadzie niewiele widać, oprócz oczywiście sporej bitwy, trudno więc raczej zgadywać na czym będzie się skupiać mechanika rozgrywki.

Natomiast w filmie prezentującym Black Prophecy, znalazło się kilka interesujących rozwiązań. Miedzy innymi modularna budowa statków, o której wspominałem w jednym z poprzednich Przeglądów. Widoczny jest również panel zadań służący do wybierania misji, które jak zapewniają twórcy gry, mają być bardzo różnorodne. Deweloperzy przypomnieli również o zapowiadanych grupowych misjach, PvP i dużych bitwach między klanami.

  1. Black Prophecy 2010 E3 Trailer
  2. Battlestar Galactica Online

W obu przypadkach na uwagę zasługuje muzyka, która absolutnie wbija w fotel.

Nie należy również zapominać o Jumpgate: Evolution. To kolejny kosmiczny symulator, którego developing przedłuża się niestety chyba w nieskończoność. Ostatnie informacje na temat gry opublikowaliśmy jeszcze w marcu, ale również wtedy brakowało konkretów na temat ewentualnej premiery. Tak czy inaczej, NetDevil – twórcy rzeczonej gry – zdecydowali się na publikację najnowszego trailera, poprzedzając trochę targi E3. Jumpgate Evolution Octavius Faction Trailer znajduje sie juz w sieci od 10 czerwca i trzeba przyznać prezentuje się znakomicie.

Jak widać szykuje się nam poważny szturm na kosmos i to w trzech niezależnych produkcjach (nie licząc oczywiście Star Wars: The Old Republic, bo to inna stylistyka). W tej chwili, w przestrzeni kosmicznej niepodzielnie rządzi EVE Online i nie sadzę, żeby coś tu się mogło diametralnie zmienić, ale kto wie, czas pokaże.

Fallout Online

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #6
Nie postawiłbym wiele na rychłe wydanie Fallout Online, ale coś się jakby ruszyło

Coś się chyba zaczynać dziać w kwestii Fallout Online, chociaż w zasadzie trudno jednoznacznie stwierdzić co to dokładnie jest. Prawdę powiedziawszy zdecydowanie więcej niewiadomych niż konkretów. Została co prawda uruchomiona oficjalna strona poświęcona produkcji, na której można się zarejestrować, ale nadal nie wiadomo czy Interplay w ogóle posiada prawa do publikacji gry pod tym tytułem. Fallout Online jest przyczynkiem niekończącej się, sądowej przepychanki między firmą Interplay(autor Fallout, Fallout 2 i Fallout Tactics: Brotherhood of Steel), a aktualnym właścicielem marki Fallout - Bethesda Softworks (twórcę Fallout 3 i wydawcę Fallout: New Vegas). Spekulowano już kiedyś, ze konflikt został zażegnany, co okazało się zwykłą nadinterpretacją nieistotnych uzgodnień proceduralnych „Bethesda i Interplay nadal na wojennej ścieżce”.

Podsumowując w sprawie nadal nic nie wiadomo. Po wypełnieniu formularza znajdującego się na stronie zostajemy odesłani na forum Interplay, co jednoznacznie wiąże produkcję z tą firmą (wcześniej spekulowano, że strona powstała z inicjatywy Bathesdy). Pozostaje jednak pytanie, czy kwestie sporne zostały wreszcie rozwiązane? Jest to podstawowy warunek, po spełnieniu którego Interplay w ogóle mógłby używać nazwy Fallout Online. To, że oficjalnie przyjęto taki tytuł wcale nie musi jeszcze oznaczać jakiegokolwiek porozumienia, a wręcz przeciwnie może prowadzić do zaognienia i tak nieprzyjemnej sytuacji.

TERA: The Exiled Realm of Arborea

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #7
Tera niezmiennie stawia na oszałamiającą grafikę

Tera, to kolejna gra MMO zaprezentowana podczas targów E3 i chociaż niewątpliwie warta uwagi, to nie wzbudziła takiego zainteresowania jak chociażby Warhammer czy Old Republic. O samej produkcji pisałem już kilka miesięcy temu i niewiele wskazuje na to, by pojawiły się nowe informacje warte większej wzmianki. Jest kilka rzeczy, o których warto jednak wspomnieć. Po pierwsze wiadomo już, że powstaną odrębne serwery PvP oraz PvE, planowane są również battlegroundy, o których informowano wstępnie za pośrednictwem twittera. Wśród ważnych informacji znalazła się również ta, że system zdobywania poziomów ma być zaprojektowany z myślą o zachodnich odbiorcach, a więc klasyczny „azjatycki grind” nie wchodzi tu w rachubę. W zasadzie jest to chyba najważniejsza informacja, która skłania mnie do większego zainteresowania się tym tytułem. Trzymam kciuki by deweloperzy spełnili pokładane w nich nadzieje oraz za to, a może przede wszystkim za to, by forma nie przerosła treści.

World of Warcraft: Cataclysm

Przegląd gier MMO (23/06/2010) - ilustracja #8
Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, to World of Warcraft: Cataclysm jest ciągle w fazie projektów.

Dzisiaj sporo nowych informacji, no może nie tyle nowych, ale raczej zaskakujących. Blizzard zrezygnował bowiem z kilku bardzo interesujących rozwiązań jakie proponował w najnowszym dodatku World of Warcraft: Cataclysm. Po pierwsze musimy się pożegnać z Path of the Titans (Ścieżką Tytanów), a po drugie zupełnie znika drzewko talentów gildii. Dodatkowo zrezygnowano również z waluty gildii, która miała być wykorzystywana do zakupu specjalnych przedmiotów, stanowiących nagrodę za osiągnięcia klanu. To oczywiście spora strata, jednak otrzymamy coś w zamian i jak na moje wyczulone oko, propozycje są jeszcze ciekawsze niż pierwotne rozwiązania.

Zacznę jednak od powodów. Podstawowym czynnikiem, który wpłynął na decyzję o pozbyciu się Ścieżki Tytanów, było jej zbyt duże powiązanie z drugorzędną profesją – archeologią. W rezultacie profesja stawała się obowiązkowa, a miała być tylko luźnym dodatkiem do zabawy. Jak zresztą pozostałe profesje drugorzędne: gotowanie, rybołówstwo czy pierwsza pomoc. W rezultacie Ścieżki Tytanów zostaną zastąpione przez nowe glify określane mianem Medium, a sama archeologia będzie luźną, nieobowiązkową profesją. Nazwa dla grupy glifów jest nieprzypadkowa. Nowy pomysł Blizzarda stanowią w zasadzie glify pośrednie pomiędzy minor i major, które pojawiły się wraz z dodatkiem WOTLK. Pracując nad tym aspektem gry, deweloperzy zdali sobie sprawę, że w grupie major trafiły się takie glify, które owszem są świetne, ale gracze nie mogą z nich skorzystać, ponieważ przeznaczają wolne sloty na poprawę bardzo wąskiej grupy umiejętności. W ten sposób te glify które są po prostu „fajne”, często są pomijane. Przykładem może tu być chociażby Glyph of Sprint, zwiększający szybkość sprintu Rogue.

Druga zmiana, czyli brak drzewka talentów dla gildii wynika z tego, że takie rozwiązanie powodowało więcej problemów niż korzyści. Talenty dobierane przez jedną osobę (szefa gildii) ze sporej puli mogłyby wzbudzać sporo zamieszania. Czy byłby tylko jeden dobry model drzewka, odrzucający część talentów? Czy talenty trzeba by zmieniać przy każdym rajdzie? Jak je zmieniać? Jak płacić za reset? To rozwiązanie wywoływało masę pytań, na które trudno odpowiedzieć, a jeszcze trudniej rozwiązać technicznie. W związku z tym awans gildii został poszerzony o pięć nowych poziomów dając w rezultacie zakres od 1 do 25. Z każdym poziomem gildia będzie otrzymywać określone i niezmienne bonusy. Wśród nich znajdą się również rzadkie przedmioty, specjalne Tabardy (tuniki gildyjne) dla wierzchowców oraz dodatkowe umiejętności. Wśród wielu ciekawych propozycji, największe zainteresowanie wzbudziła u mnie ta, że każdy klan będzie podlegać podobnym zasadom jak frakcje niezależne. Gracz będzie musiał zdobywać reputację we własnej gildii. Dopiero poziom Excalted pozwoli na zakup najlepszych przedmiotów. Dzięki temu związek między graczami i gildią będzie jeszcze silniejszy, a dodatkowo nikt nie dołączy do gildii tylko po to by wykupić przedmioty i zniknąć. Zdobywanie reputacji będzie się odbywać na podobnej zasadzie jak zdobywanie doświadczenia i poziomów przez samą gildię. Krótko mówiąc wszystkie te czynności, które wpływają na rozwój gildii, czyli rajdy, odwiedziny w instancjach, PvP itd. będą również nagradzane wzrostem reputacji gracza.

Pod znakiem zapytania stoi również wprowadzenie systemu przebudowy ekwipunku (Reforging), który miał dawać możliwość podmieniania statystyk przedmiotów. W chwili obecnej Blizzard nie jest już specjalnie przekonany do tego rozwiązania, gdyż uwzględniając pozostałe profesje, zakres modyfikacji pojedynczego przedmiotu byłby zbyt duży. Mogłoby to prowadzić do zbyt dużych komplikacji.

Na koniec jeszcze jedna ważna informacja, która może ucieszyć wielu graczy WoW (na pewno ucieszyła mnie). Ghostcrawler jeden z pracowników Blizzarda w wywiadzie dla wowhead.com, oprócz wielu interesujących informacji zapowiedział, że osiągnięcia zdobyte w Warcrafcie będą prędzej czy później obejmowały nie pojedyncze postacie, ale całe konto gracza. Dzięki temu tworząc nowego bohatera, będziemy od razu dysponowali pulą osiągnięć zdobytą przez wcześniejsze postacie.

Zachęcam również do przeczytania artykułu World of Warcraft: Cataclysm – Już Graliśmy! Kolega Solnica miał bowiem okazję zobaczyć najnowszą osłonę Warcrafta na własne oczy, czego mu serdecznie zazdroszczę.