Przedstawiciel UbiSoftu o wstępnej fazie produkcji gry Red Steel
Informacji związanych z Red Steel, jedną z pierwszych gier UbiSoftu na konsolę Nintendo Wii, nigdy za wiele. Marie-Sol Beaudry, jeden z producentów, zdradziła ich nieco w wywiadzie zorganizowanym przez serwis FiringSquad.com. Dowiedzieliśmy się m.in. jak przebiegał wstępny etap produkcji tego nowatorskiego FPSa.
Informacji związanych z Red Steel, jedną z pierwszych gier UbiSoftu na konsolę Nintendo Wii, nigdy za wiele. Marie-Sol Beaudry, jeden z producentów, zdradziła ich nieco w wywiadzie zorganizowanym przez serwis FiringSquad.com. Dowiedzieliśmy się m.in. jak przebiegał wstępny etap produkcji tego nowatorskiego FPSa.
Pierwszy kontakt pomiędzy UbiSoft i Nintendo został nawiązany w trakcie targów E3, które odbyły się w 2005 roku. Nintendo poszukiwało wtedy firmy, która podjęłaby się produkcji gry FPP dla Wii. Zostaliśmy zapoznani jedynie z podstawowymi informacjami na temat wizji przyszłego kontrolera, sprzętu oraz prawdopodobnej mocy konsoli. Żadnych dokładnych, technicznych danych.
Beaudry wyjawiła następnie, że kolejne dwa, trzy miesiące upłynęły członkom zespołu na wyobrażeniu sobie w jaki sposób możnaby wykorzystać potencjalne właściwości kontrolera, określanego dzisiaj jako Wii-mote. Nie było żadnych goniących nas terminów, presji, czy wymuszania na nas jakichkolwiek decyzji. Sporządziliśmy listę wszelkich zagrań, które przyszły nam do głowy oraz rozpatrywaliśmy pierwsze pomysły związane z rozgrywką. Dwie grupy pracowników (ludzie odpowiedzialni za silnik oraz projektanci) rozpoczęły wstępne prace. Działali w tzw. systemie „ping ponga” – projektanci wpadali na jakiś pomysł, a programiści dokonywali porównania owego pomysłu z możliwościami silnika, a także konsoli.
Marie-Sol stwierdziła, że głównym celem tych prac było wynalezienie wszystkich wirtualnych ruchów, które możnaby wykonać przy pomocy Wii-mote i które byłyby możliwe do opracowania na Wii. Sporządzili wspomnianą już listę zagrań: cieć, strzałów z broni palnej, uderzeń, kopnięć, możliwość użycia lassa, bazooki, latarki… Chcieliśmy skupić się na ruchach, które są możliwe do wykonania w rzeczywistości. Zrobiliśmy to wszystko nie mając dostępu do kontrolerów Wii. Zero technologii, tylko wstępne pomysły. Trzeba jednak przyznać, że był to bardzo świeży i rozwojowy proces.
Cały wywiad (obejmujący m.in. kwestie związane z fabułą red Steel) znajdziecie pod tym adresem.