autor: Michał Zieliński
Przecieki ze studia Starbreeze - znamy tytuł nowego Bourne'a?
Informacje o nowej grze nawiązującej do perypetii Jasona Bourne'a dotarły do nas w pierwszym kwartale tego roku. Od tego czasu twórcy z szanowanego studia Starbreeze zamknęli usta na kłódki i zaszyli się w swoich siedzibach. Najpewniej sytuacja ta trwałaby jeszcze jakiś czas, gdyby nie CV jednego z deweloperów.
Informacje o nowej grze nawiązującej do perypetii Jasona Bourne’a dotarły do nas w pierwszym kwartale tego roku. Od tego czasu twórcy z szanowanego studia Starbreeze zamknęli usta na kłódki i zaszyli się w swoich siedzibach. Najpewniej sytuacja ta trwałaby jeszcze jakiś czas, gdyby nie CV jednego z deweloperów.
Wzorem kolegi z Microsoftu, szef ekipy dźwiękowej pracującej dla szwedzkiej firmy postanowił pochwalić się swoimi osiągnięciami. Na bogatej liście opisującej jego dorobek artystyczny widnieje projekt Bourne Ascendacy, który najprawdopodobniej oznacza nową grę o ściganym przez władze agencie. Biorąc pod uwagę nietypowy tytuł można dojść do wniosku, że produkcja tworzona w laboratoriach Starbreeze jedynie luźno nawiązuje do historii opowiedzianej przez Roberta Ludluma. Czyżby oznaczało to fabułę rozwijającą wątki z książek? Ciężko stwierdzić, jednak prace nad czwartą częścią ekranizacji kultowej trylogii zdają się potwierdzać tę idee.