Przeciek: w 2. sezonie Wiedźmina od Netflixa pojawi się leszy

Dobra wiadomość dla wszystkich fanów potworów z Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu. Podobno w 2. sezonie serialu Wiedźmin od Netfliksa zobaczymy leszego. Czy monstrum będzie podobne do tego, które znamy z gry?

Trochę Wiedźmina 3 w serialu Netfliksa? Bardzo proszę.

Jeśli jesteś fanem gier z cyklu Wiedźmin lub stawiasz je ponad oryginalnymi opowiadaniami i książkami we własnej hierarchii, to oglądając serial od Netfliksa, mogłeś czuć drobny zawód. Widowisko czerpało garściami z literackiego pierwowzoru Andrzeja Sapkowskiego, niemalże całkowicie omijając zaproponowane przez CD Projekt RED pomysły. To jednak może się zmienić, gdyż wszystko wskazuje na to, że w drugim sezonie serialu spotkamy „starego znajomego” z Wiedźmina 3.

Serwis Redanian Intelligence donosi, że na ekranie zobaczymy leszego, czyli ducha lasu, z którym mogliśmy zmierzyć się w ostatniej części przygód wirtualnego Geralta. Co ciekawe, wygląda na to, że nie będzie to jedynie epizodyczny występ (jak chociażby w przypadku kikimory w pierwszym sezonie), a istotny dla fabuły moment. Jeden z bohaterów ma spotkać leszego, co doprowadzi do „poważnych konsekwencji”. Nie wiemy, kto będzie tą postacią, chociaż naturalnie się domyślamy - jest tam taki jeden, który „zabija potwory”.

Chociaż dosyć oczywistym wyborem w kwestii spotkania leszego jest dla nas Geralt, to wcale nie musi tak być. Przypomnijmy, że w drugim sezonie najprawdopodobniej zobaczymy innych wiedźminów. Kto wie, może to właśnie „papcio Vesemir” będzie musiał rozprawić się z potworem? Warto również wspomnieć, że jak do tej pory twórcy z Netfliksa proponowali autorski wygląd każdego monstrum, dlatego w tym przypadku pewnie będzie tak samo. Chociaż nie obraziłbym się, oglądając na ekranie leszego, którego wykreowano w oparciu o growy model.

Tak czy inaczej sama informacja o pojawieniu się ducha lasu nastraja pozytywnie. Ledwie wspomniany w twórczości Andrzeja Sapkowskiego, za to świetnie wyeksponowany w Dzikim Gonie potwór ma szansę stać się jednym z najciekawszych elementów widowiska. Kto wie, może na leszym się nie skończy. Jakiego przeciwnika z gier chętnie zobaczylibyście na ekranie?