Protoplasta cyklu Heroes of Might and Magic powróci w odświeżonej wersji
Battle Lord - produkt rosyjskiej firmy Katauri Interactive – zostanie wydany na rynku pod zmienioną nazwą. Pracujący we Władywostoku autorzy programu, wykorzystali zakupione przez koncern 1C Company prawa do marki stworzonej przez Jona von Caneghema i zatytułowali swoje dzieło King’s Bounty: The Legend.
Battle Lord - produkt rosyjskiej firmy Katauri Interactive – zostanie wydany na rynku pod zmienioną nazwą. Pracujący we Władywostoku autorzy programu, wykorzystali zakupione przez koncern 1C Company prawa do marki stworzonej przez Jona von Caneghema i zatytułowali swoje dzieło King’s Bounty: The Legend.
Niewiele osób wie, że opublikowana siedemnaście lat temu gra King’s Bounty jest tak naprawdę protoplastą słynnego cyklu Heroes of Might and Magic. Wcielaliśmy się w niej w rolę śmiałka (barbarzyńcę, paladyna, czarodziejkę lub rycerza), który wyruszał w świat w poszukiwaniu potężnego artefaktu. Program ten nie posiadał opcji zarządzania zamkiem, ale wiele innych elementów, jak np. charakterystyczny sposób rozgrywania bitew z potworami, został później powielony w serii, której piątą odsłonę mogliśmy podziwiać stosunkowo niedawno.
Rosjanie nie ukrywają, że są wielkimi fanami legendarnej gry King’s Bounty. W swoim produkcie wykorzystali zresztą charakterystyczny, „przygodówkowy” charakter pierwowzoru, ograniczając część taktyczną do niezbędnego minimum. Podobnie jak w pamiętnym poprzedniku, również w King’s Bounty: The Legend nasz bohater będzie zwiedzać świat w czasie rzeczywistym. Potyczki z przeciwnikami zostaną już podzielone na tury.
Więcej informacji na temat gry King’s Bounty: The Legend znajdziesz na łamach naszego serwisu. Waszej uwadze polecamy również wpis encyklopedyczny pierwowzoru, który zlokalizowany jest w tym miejscu.