Produkcja PSVR2 mogła zostać wstrzymana, ponieważ sprzedaż daleka jest od oczekiwań Sony
Według nieoficjalnych doniesień, gogle PlayStation VR2 zalegają na półkach dystrybutorów, a Sony wstrzymało ich wytwarzanie. Producent może chcieć najpierw poczekać na wyprzedanie obecnych zapasów.
Według informacji podawanych przez serwis Bloomberg, Sony zawiesiło produkcję swoich gogli PlayStation VR2. Urządzenia mają się piętrzyć w magazynach pośredników, co jest wynikiem niskiego zainteresowania klientów. Sony chce poczekać, aż obecne zapasy się zmniejszą i dopiero wtedy wznowić wytwarzanie. Zdaniem ekspertów, powodem słabego popytu na te urządzenia, jest ograniczona liczba gier, a także wysokie ceny sprzętu.
PSVR2 się nie sprzedaje
Być może gogle nie sprzedają się tak, jak chciałoby tego Sony – uzupełniając śródtytuł. Nadal tylko część gier wspiera tryb VR (Virtual Reality), a jeszcze mniej powstaje specjalnie dla takiego sprzętu. Powodem są znacznie wyższe koszty, które ponoszą deweloperzy takich tytułów. Dodatkowo headsety VR nie stały się powszechne wśród graczy, ze względu na to, że są zwyczajnie drogie w zakupie.
Wysoka cena sprzętu VR stanowi główną przeszkodę w jego ekspansji. Obecnie istnieje ograniczona liczba gier, obsługujących urządzenia VR, co również prowadzi do braku motywacji graczy do zakupu sprzętu VR. Ta ograniczona zawartość ma również swój powód – koszt produkcji gier VR jest znacznie wyższy, niż w przypadku zwykłych tytułów – Yijie Zhai, analityk Macquarie.
Gogle PSVR2 w sklepie MediaExpert
Sytuacji tej na pewno nie poprawiła premiera Apple Vision Pro. Choć jest to sprzęt zdecydowanie droższy i z wyższej półki, zapewnia wrażenia na tyle bogatsze, że wiele osób decyduje się na zakup. PlayStation VR 2 to urządzenie, które powstało przede wszystkim z myślą o grach i kosztuje więcej, niż sama konsola PlayStation 5. Wielu graczy chwali doświadczenia związane z rozrywką VR, ale zdarzają się też negatywne opinie. Nie jest to sprzęt dla wszystkich, a niektóre osoby odczuwają dyskomfort w trakcie użytkowania.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!