autor: Bartosz Świątek
PRO Speed Test – koniec z oszustwami dostawców Internetu?
Od 1 grudnia wszyscy internauci będą mogli za darmo sprawdzić prędkość swojego łącza z wykorzystaniem PRO Speed Test – narzędzia posiadającego certyfikat UKE. W przypadku Internetu stacjonarnego wyniki odbiegające od wartości deklarowanych w umowie będą mogły stanowić podstawę reklamacji.
W SKRÓCIE:
- od 1 grudnia będziemy mieli możliwość sprawdzenia prędkości za pomocą narzędzia PRO Speed Test, certyfikowanego przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE);
- w przypadku Internetu stacjonarnego uzyskane wyniki mogą stanowić podstawę reklamacji umowy;
- narzędzie umożliwi też testowanie połączenia mobilnego, jednak w takich sytuacjach rezultaty będą miały wyłącznie charakter poglądowy – bez mocy urzędowej.
Narzędzie do badania prędkości Internetu PRO Speed Test otrzymało wczoraj certyfikat Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Oznacza to, że od 1 grudnia bieżącego roku pomiary wykonane z jego użyciem będą mogły stanowić podstawę reklamacji w przypadku, gdy szybkość stacjonarnego łącza odbiega od wartości deklarowanych w umowie. Tym samym Polska dołącza do Niemiec, Włoch, Chorwacji i Rumunii, stając się jednym z pierwszych krajów UE oferujących podobne rozwiązania.
Prawa klientów i opór dostawców
Konsumenci będą mogli łatwiej niż dotychczas dochodzić swoich praw, co wpłynie na zwiększenie konkurencyjności między dostawcami. Ich oferta porównywana będzie teraz nie tylko z punktu widzenia ceny i deklarowanej szybkości, ale także na podstawie wiarygodnego pomiaru – powiedział w czasie konferencji prasowej prezes UKE Marcin Cichy.
Aplikacja została przygotowana przez firmę V-Speed i od września była poddawana profesjonalnym testom, które teraz zostały oficjalnie zakończone – uznano, że PRO Speed Test całkowicie spełnia zarówno unijne wymogi, jak i warunki postawione przez niechętnych pomysłowi dostawców usług internetowych.
Największym problemem było zachęcenie operatorów do współpracy. W Polsce często regulator musi „wyjść” z propozycją, aby rozpocząć dyskusję. Rynek stwierdził, że sam nie będzie proponował żadnych rozwiązań i poczeka na to, co zaproponuje regulator. Jednak i tak nasza propozycja została poddana dużej fali krytyki. Izby branżowe starały się także zainteresować naszymi działaniami instytucje, odpowiedzialne za bezpieczeństwo w Polsce. Dla nas był to więc kolejny warunek do spełnienia – weryfikacja bezpieczeństwa samego narzędzia. W efekcie narzędzie do pomiaru jakości działa poprawnie, jest bezpieczne, teraz sprawdzimy jego użyteczność dla konsumentów. Z tego punktu widzenia bardzo się cieszymy, że poprzeczka była wysoko zawieszona – zauważył prezes Cichy w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
Pomiar certyfikowany tylko dla łącz stacjonarnych
PRO Speed Test jest dostępny w postaci aplikacji webowej (do uruchomienia w przeglądarce) oraz programu ściąganego na dysk komputera. Twórcy zadbali także o wsparcie dla urządzeń mobilnych – dostępne są specjalne aplikacje dedykowane systemom operacyjnym Android i iOS. W przeciwieństwie do obecnych już na rynku rozwiązań, program nie tylko mierzy prędkość pobierania i udostępniania, ale też analizuje ruch w tle, obciążenie podzespołów (karty sieciowej, procesora), wykrywa aktywne łącza VPN oraz liczbę urządzeń podłączonych do sieci.
Narzędzie potrafi zmierzyć prędkość dowolnego połączenia internetowego – także mobilnego – jednak posiada moc urzędową wyłącznie w przypadku reklamowania usług stacjonarnych (i tylko wówczas, gdy skorzystamy ze wspomnianego programu – uruchomienie PRO Speed Test w przeglądarce nie wystarczy). Tzw. pomiar certyfikowany wymaga sprawdzenia prędkości w dwóch cyklach dobowych, oddalonych od siebie o maksymalnie 6 dni. W ciągu jednego dnia testowego wykonywane jest 6 pomiarów w odstępach minimum 30 minut.
Więcej na temat narzędzia możecie się dowiedzieć odwiedzając stronę Centrum Informacji Konsumenckiej, albo też oglądając zamieszczony poniżej film instruktażowy UKE.