Prezes Respawn Entertainment na czele DICE L.A.
Vince Zampella, prezes Respawn Entertainment, ma stanąć na czele DICE L.A. Pod jego kierownictwem ma ono zmienić nazwę, przestać być studiem pomocniczym i zacząć tworzyć własne gry.
W strukturach ekip należących do firmy Electronic Arts doszło do interesującego ruchu. Jak podaje Los Angeles Times, Vince Zampella, znany obecnie jako prezes Respawn Entertainment, został oddelegowany przez włodarzy EA do stanięcia na czele DICE L.A. Do tej pory było to studio pomocnicze, które brało udział w pracach między innymi nad grami z serii Battlefield czy Star Wars: Battlefront II. Pod kierownictwem Zampelli zespół z Miasta Aniołów ma stać się całkowicie samodzielny. Innymi słowy, zacznie tworzyć swoje własne gry. Aby podkreślić odrębność od innych podmiotów należących do EA, studio DICE L.A. ma również zmienić nazwę. Ta kwestia nie jest jednak do końca przesądzona. Sam Zampella poruszając ją w rozmowie z Los Angeles Times użył bowiem słowa „prawdopodobnie”.
Laura Miele, dyrektor do spraw studiów w firmie Electronic Arts, ma nadzieję, że pod przewodnictwem Zampelli DICE L.A. będzie się rozwijało w prawidłowy sposób. Cytując jej słowa:
Naprawdę wierzę, że (Vince) pomoże (DICE L.A.) w kwestiach kreatywnych. Wesprze również jego członków w dalszym rozwoju i przyczyni się do rozbudowy zespołu. Myślę, że będziemy mieli naprawdę silne studio w Los Angeles.
Należy zaznaczyć, iż fakt, że Zampella stanie na czele DICE L.A., wcale nie oznacza, że odchodzi on z funkcji prezesa Respawn Entertainment. Wśród twórców Star Wars Jedi: Fallen Order i cyklu Titanfall nie dojdzie do żadnych większych przetasowań. Stig Asmussen wciąż będzie zajmował się produkcjami nastawionymi na narrację, Chad Grenier nie przestanie nadzorować rozwoju Apex Legends, a Peter Hirschmann pozostanie na czele projektu Medal of Honor: Above and Beyond przeznaczonego na gogle VR Oculus Rift.
Co jeszcze ciekawe w kontekście Respawn Entertainment, w trakcie wywiadu z Los Angeles Times Zampella zasugerował, że obecnie w studiu mogą trwać prace nad niezapowiedzianymi tytułami. Nie chciał zdradzić jakimi, lecz niewykluczone, że chodziło mu między innymi o kontynuację Star Wars Jedi: Fallen Order, o której pisaliśmy w połowie grudnia.
Czy fakt, że na czele DICE L.A. stanęła głowa studia, które zasłynęło z dobrych produkcji singlowych oznacza, że włodarze EA, zachęceni niedawnym sukcesem Star Wars Jedi: Fallen Order, chętniej spoglądają na ten segment rynku? Wiele wskazuje na to, że tak, lecz na potwierdzenie tych spekulacji musimy jeszcze trochę poczekać.