autor: Marcin Skierski
Premiera pierwszego dodatku DLC do Alan Wake
Dzisiaj swoją premierę ma pierwszy dodatek typu DLC do przygodowej gry akcji Alan Wake. Jest on dostępny za darmo dla wszystkich osób, które kupiły standardową lub kolekcjonerską edycję w sklepie. Niestety, nie dotyczy to polskich graczy.
Dzisiaj swoją premierę ma pierwszy dodatek typu DLC do przygodowej gry akcji Alan Wake. Jest on dostępny za darmo dla wszystkich osób, które kupiły standardową lub kolekcjonerską edycję w sklepie. Niestety, nie dotyczy to polskich graczy.
Nabywając najnowsze dzieło studia Remedy Entertainment w krajach z oficjalnie dostępną usługą Xbox Live, w pudełku znajdziemy kod uprawniający do ściągnięcia rozszerzenia. W polskich wydaniach go niestety nie ma i w tym wypadku nie pozostaje nam nic innego, jak przygotować sobie 560 punktów Microsoftu, bo tyle twórcy życzą sobie za pierwsze DLC do swojej produkcji.
Dodatek nazywa się The Signal i rozgrywa się tuż po wydarzeniach z podstawowej wersji gry. Nie chcąc zdradzać zbyt wiele z jej zakończenia wystarczy tylko powiedzieć, że główny bohater w rozszerzeniu znów będzie walczył ze swoją podświadomością, niejako poruszając się w swoim śnie. Wydostać się z koszmaru pomoże mu znany z pełnej wersji Thomas Zane.
Rozgrywka w głównej mierze opiera się na założeniach znanych z „podstawki” – jest więc znana atmosfera i walki z nawiedzonymi przez mrok ludźmi. Nie mogło też zabraknąć sekretów dla fanów kolekcjonowania. Różnica w stosunku do pełnej wersji jest taka, że kartki powieści i termosy zostały zastąpione przez budziki, które symbolizują znaczenie tego DLC (konieczność wybudzenia się głównego bohatera z koszmaru).
Dodatkową atrakcją jest też nowe osiem Osiągnięć do odkrycia o łącznej wartości 250 punktów. Część z nich polega wyłącznie na ukończeniu dodatkowego epizodu, a reszta jest związana ze zbieraniem sekretów i specjalnymi wymogami (np. pokonanie określonego przeciwnika w podanym czasie). Przejście całości ma nam zająć ok. półtorej godziny, co nie wydaje się najgorszym wynikiem, zwłaszcza że sama rozgrywka jest tej samej jakości co podstawowa wersja.
The Signal to dopiero pierwszy z co najmniej trzech zapowiedzianych dodatków do gry Alan Wake. Następny w kolejce jest The Writer, o którym jeszcze zbyt wiele nie wiemy, ale deweloper zapewne w najbliższym czasie uchyli rąbka tajemnicy. Nazwa trzeciego rozszerzenia pozostaje niewiadomą (podobnie jak jego zawartość) – na razie wiadomo tylko tyle, że możemy się go w przyszłości spodziewać.