autor: Szymon Liebert
Premiera dodatku Cities: Skylines - Snowfall. Gra trafiła do 2 mln graczy
Dzisiaj debiutuje dodatek Snowfall do strategii ekonomicznej Cities: Skylines. Płatne rozszerzenie zostało wsparte darmowym patchem, a do gry wprowadzi między innymi motyw zimowy z opadami śniegu, pługami i koniecznością ogrzewania domów. Dzięki temu można powiedzieć, że zima wraca!
Cities: Skylines, symulator budowania miasta, który pod względami artystycznymi pobił SimCity, dzisiaj otrzyma kolejne duże rozszerzenie. Dodatek zatytułowany Snowfall wprowadzi przede wszystkim motyw zimowy oraz mnóstwo pomniejszych nowości i poprawek. Fani tej świetnej strategii urbanistycznej mogą spodziewać się nowej treści około godziny 12:00 naszego czasu, wraz z towarzyszącym jej darmowym patchem. Dokładną zawartość bezpłatnej łatki przedstawiamy poniżej – najważniejsze jest to, że przynosi ona sporo poprawek i efekty pogodowe. Snowfall jest dostępne w wersji cyfrowej w polskich sklepach. Jak wskazuje nasza porównywarka cenowa, cena waha się od 40 do 60 złotych w zależności od sprzedawcy.
Premiera dodatku wiąże się z jednym drobnym minusem - przedstawiciele firmy Paradox Interactive i studia Colossal Order ostrzegli, że pojawią się problemy z działaniem niektórych modów. To dość ważny aspekt grania w Cities: Skylines, czego dowodzi liczba amatorskich rozwinięć w steamowym warsztacie (mówimy o setkach a nawet tysiącach map, modów i dziesiątkach tysięcy nowych obiektów). Wydawca podjął zakulisową współpracę z modderskimi ekipami, więc większość najbardziej znanych i lubianych prac powinna być kompatybilna. W przypadku paru modyfikacji jeszcze nie jest to zapewnione – wiadomo, że problemy sprawia Traffic++, bo jego twórca był nieosiągalny. Sugeruje się zablokowanie tego moda przed powrotem do gry. Tak czy inaczej, niech spadnie śnieg!
Najpopularniejsze mody do Cities: Skylines. Sprawdziliśmy, jakie mody cieszą się największą popularnością. Steam Workshop wskazuje, że gracze lubią nowe budynki, takie jak teleskopy zwiększające zadowolenie z edukacji, obiekty sportowe pokroju stadionów lekkoatletycznych czy sale koncertowe. Modyfikacje dodają też wiele mechanik albo poszerzają działanie podstawowych rozwiązań, pozwalając na swobodne obracanie drzew, dostosowując życie mieszkańców do upływającego czasu, a także wprowadzając kamerę pierwszoosobową.
Płatny dodatek i darmowy patch – zawartość
Snowfall zostanie wypuszczony w ramach aktualizacji opatrzonej numerem 1.3.0-f4, która będzie zawierała elementy płatne i darmowe.
Płatna część dodatku
Płatny motyw zimowy ze Snowfall składa się z następujących elementów:
- 3 zimowych map,
- 3 zimowych parków,
- 4 budynków specjalnych,
- śniegu i opadów – widocznych także na budynkach,
- zorzy polarnej,
- zimowych wersji mieszkańców, drzew i innych obiektów, wraz z takimi detalami jak samochody zwalniające na śniegu,
- pługów śnieżnych usuwających zaspy i miejsc składowania śniegu,
- mechaniki ciepła i ogrzewania – z rurami, ciepłowniami i pozostałymi elementami infrastruktury ciepłowniczej oraz takimi szczegółami jak temperatura wpływająca na zużycie elektryczności i energii cieplnej.
Poza tymi wybitnie zimowymi akcentami, Snowfall przyniesie także:
- tramwaje – z nowymi torami, słupami elektrycznymi, przystankami i zajezdnią,
- usługę drogownictwa – z ciężarówkami i siedzibą pracowników drogownictwa,
- saunę,
- 4 nowe ustawy,
- 8 dodatkowych wyzwań na Steamie,
- nowe dźwięki, muzykę, podpowiedzi, obrazki towarzyszące ekranom ładowania.
Darmowa część dodatku
Nie trzeba będzie kupować Snowfall, by na premierę dodatku otrzymać nowe elementy. Paradox Interactive potwierdziło, że w ramach darmowej aktualizacji gracze dostaną między innymi:
- poszerzony interfejs komunikacji publicznej,
- edytor motywów z opcją wyboru własnego motywu przy uruchamianiu nowej mapy,
- pogodę z deszczem, mgłą i temperaturą (a także termometrem),
- 5 osiągnięć na Steamie,
- dziesiątki poprawek, których pełną listę znajdziecie na forum firmy Paradox.
Cities: Skylines lepsze niż SimCity?
Na wstępie pisaliśmy, że Cities: Skylines pobiło grę SimCity w aspektach artystycznych. Chodziło naturalnie o to, że produkcja wydana przez firmę Paradox Interactive zbiera znacznie lepsze opinie niż tytuł Electronic Arts. SimCity wyłożyło się na premierę koniecznością grania online i utrzymywaniem, że wprowadzenie trybu offline jest niemożliwe. Oczywiście pamiętamy, że ostatecznie takie rozwiązanie do gry trafiło, ale chyba było już za późno na pełne odbudowanie siły marki. Cities: Skylines wyszło bez większego szumu, ale od początku zachwycało. Gracze polubili tę strategię, bo po prostu była ona lepsza i w pełni korzystała z zalet pecetów – zawierając większe mapy, nie strasząc trybem online, lepiej odwzorowując urbanistyczne wyzwania i nie utrudniając pracy modderom.
Tak naprawdę Cities: Skylines mogłoby powoli stawać do bitwy z SimCity również na polu sprzedażowym. W 2013 roku informowaliśmy, że produkcja Electronic Arts trafiła do 2 milionów graczy, co było wynikiem niezłym. Jak wynika z serwisu SteamSpy, przekopującego dane ze Steama, Cities: Skylines ostatnio również zostało kupione 2 miliony razy (naturalnie trzeba brać poprawkę na ten wynik – statystyki SteamSpy nie są w stu procentach wierne rzeczywistości). Jest to więc zdecydowanie sukces firmy Paradox, od lat pozostającej wiernej swoim korzeniom – grom strategicznym. Nic dziwnego, że producent chętnie tworzy rozszerzenia i aktualizacje – widownia, którą zebrał jest spora i wciąż zainteresowana dłubaniem przy swoich metropoliach.