Prace nad kolejnym filmowym Batmanem ruszą dopiero w 2019 roku?
Reżyser Matt Reeves nie ma łatwego zadania - przepisywanie scenariusza i poszukiwania aktora do roli Mrocznego Rycerza w kolejnym samodzielnym filmie o Batmanie skutecznie torpedują proces produkcji. Według najnowszych informacji, twórcy obrazu mogą wejść na plan dopiero w 2019 roku.
Na początku marca Matt Reeves, reżyser kolejnego samodzielnego filmu poświęconego Batmanowi, potwierdził, że wbrew plotkom w temacie jego zaangażowania w produkcję obrazu nie nastąpiła żadna zmiana. Wielu fanów Mrocznego Rycerza liczyło wówczas na ogłoszenie w miarę nieodległego terminu wejścia na plan zdjęciowy. Okazuje się jednak, że właściwe prace nad filmem nie ruszą zbyt szybko.
Jak donosi serwis Heroic Hollywood, dojdzie do tego najprędzej w 2019 roku. Nie jest to informacja oficjalna, ale trzeba przyznać, że bardzo prawdopodobna. Na ten rok wytwórnia DC Films ma bowiem zaplanowane zdjęcia do trzech superbohaterskich filmów – Shazam z Zaharym Levim i Markiem Strongiem (obecnie kręcony), kontynuacji Wonder Woman oraz samodzielnego filmu o Jokerze – i trudno byłoby tu znaleźć miejsce dla jeszcze jednej produkcji. W takim wypadku kolejna kinowa odsłona przygód Batmana trafiłaby na wielki ekran w 2020 lub 2021 roku, a więc w 8-9 lat od ostatniego filmu skupiającego się na postaci Mrocznego Rycerza, czyli świetnie przyjętego Dark Knight Rises z 2012 roku z Christianem Bale’em w roli głównej.
Dotychczas w Mrocznego Rycerza wcielili się m.in. Michael Keaton (Batman, Powrót Batmana), Val Kilmer (Batman Forever), George Clooney (Batman i Robin), Christian Bale (trylogia w reżyserii Christophera Nolana) i Ben Affleck. Kogo w swoim filmie obsadzi Matt Reeves?
Przypominamy, że w filmie Matta Reevesa (w dorobku m.in. Cloverfield, Pozwól mi wejść) w tytułowego bohatera prawdopodobnie nie wcieli się Ben Affleck, który był ostatnio etatowym Batmanem (Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Legion samobójców, Liga Sprawiedliwości). Affleck pojawi się za to we Flashpoint, samodzielnym filmie poświęconym Flashowi (w tej roli Ezra Miller). Z dotychczasowych informacji wynika, że Reeves zamierza skorzystać z usług innego aktora – nieoficjalnie wymieniano w tym kontekście m.in. Jake’a Gyllenhaala i Jona Hamma. Jeśli chodzi o warstwę fabularną, w zeszłym roku mówiło się o osadzeniu akcji produkcji w innym przedziale czasowym i oderwaniu od uniwersum Ligi Sprawiedliwości. Obraz ma skupiać się na detektywistycznej stronie działalności głównego bohatera.
Zapraszamy Was do polubienia profilu Newsroomu na Facebooku. Znajdziecie tam nie tylko najciekawsze wiadomości, ale i szereg miłych dodatków.