Powstanie film Duke Nukem, za sterami twórcy Cobra Kai
Legendarny Duke Nukem powraca, ale nie w nowej grze. Jego przygody trafią na wielki ekran, a za realizację projektu odpowiedzialni będą autorzy serialu Cobra Kai.
Jak donosi portal The Hollywood Reporter, prawa do ekranizacji przygód kultowego księcia rozwałki nabyła od Gearbox Software wytwórnia Legendary Entertainment. Producentami zaś będą dobrze znani fanom Cobra Kai, Josh Heald, Jon Hurwitz i Hayden Schlossberg, czyli twórcy przebojowego serialu. Trio współpracować będzie także z Jeanen Julienem Baronnetem z Marla Studios, firmy odpowiadającej za ekranizację Assassin's Creed.
Projekt jest w bardzo wczesnej fazie rozwoju, o czym świadczy fakt, iż na razie nie znaleziono reżysera ani scenarzysty nadchodzącego widowiska. Według informacji, studio Legendary Entertainment jest otwarte na to, by za kamerą stanął Heald, Hurwitz lub Schlossberg. Gdy ekipa zostanie skompletowana, następnym krokiem będzie wybranie obsady aktorskiej.
Nieudana próba ekranizacji
Co ciekawe, to nie pierwsza próba przeniesienia historii Duke’a Nukema na duże ekrany. W 2018 roku informowaliśmy, że podjęło się tego Paramount Pictures, a do głównej roli obsadzono Johna Cenę (znanego między innymi z serialu Peacemaker). Niestety wówczas projekt nie został zrealizowany.
Garść informacji o Duke’u Nukemie
Duke Nukem to jedna z czołowych postaci gier wideo z lat 90., wzorowana na hollywoodzkich legendach kina akcji. Ten muskularny i uzbrojony po zęby bohater broni Ziemi przed kosmicznymi najeźdźcami, w przerwach umilając sobie czas w barach ze striptizem. Pierwsza gra o przygodach Duke’a trafiła na sklepowe półki w 1991 roku i z miejsca stała się przebojem. Graczy przyciągała m.in. spora dawka przemocy. Na przestrzeni dekad cykl przyniósł producentom ze studia Gearbox ponad miliard dolarów zysku, a także stał się popkulturowym fenomenem.
Powyższe informacje zapewne napawają optymizmem wielu fanów dzielnego Duke’a Nukema. Trzymamy kciuki, by tym razem udało się zrealizować ekranizację tej kultowej gry.
Napiszcie nam w komentarzach, kogo najchętniej widzielibyście w roli samozwańczego obrońcy naszej planety? Czy według Was powinien to być John Cena? A może macie inne typy do tej roli?