Chińskie problemy Apple. Tysiące gier bez aktualizacji

Apple może stracić część swoich dochodów.

Jak informuje portal The Financial Times, Apple wstrzymało publikację poprawek i uaktualnień do tysięcy gier znajdujących się w chińskim App Storze. Powodem jest brak posiadania licencji przez twórców gier na udostępnianie ich na terenie Państwa Środka. Co ciekawe, już od 2016 roku chiński rząd wymagał odpowiednich pozwoleń na dystrybucję gier, które kupuje się jednorazowo bądź które zawierają wszelakie formy mikropłatności, jednakże do tej pory Apple lekceważyło ten nakaz. Koncern z Cupertino pozwalał bowiem na pobieranie gier, które dopiero oczekiwały na przyznanie odpowiedniej rządowej licencji.

Nadejście przysłowiowego „bana” już wcześniej zwiastowały komunikaty amerykańskiego giganta, wysłane do deweloperów tworzących gry na system iOS. Pierwszy, z lutego tego roku, przypominał o obowiązku posiadania licencji na sprzedaż gry w Chinach; drugi, z czerwca, ostrzegał, że jeżeli gra nie będzie miała licencji, to po 30 czerwca zostanie usunięta ze sklepu.

Warto tutaj dodać, że konkurencyjny sklep Androida od samego początku trzymał się wytycznych chińskiego rządu.

Wbrew pozorom, cała ta sytuacja to stosunkowo niewielki cios w przychody firmy Apple, bowiem z wyliczeń przeprowadzonych przez firmę 86Research wynika, że problemy z nielicencjonowanymi grami będą kosztować giganta zaledwie 340 milionów dolarów. 80% z topowych 200 dochodowych tytułów posiada natomiast licencję.

• Apple – strona oficjalna