Wiadomość gry 29 stycznia 2016, 10:24

Poprawiona wersja Raven's Cry wycofana ze Steama. Wydawca najprawdopodobniej sam wystawiał sobie oceny

Gra Vendetta: Curse of Raven's Cry, poprawiona wersja fatalnego Raven's Cry, została wycofana ze Steama po tym, jak odkryto, że za pochlebnymi recenzjami na platformie Valve stoją najprawdopodobniej osoby związane z wydawcą tego tytułu, firmą TopWare Interactive.

Jedna z najgorszych produkcji ubiegłego roku, Raven's Cry autorstwa nieistniejącego już polskiego studia Reality Pump, robi wszystko, byle tylko nie dać o sobie zapomnieć graczom. Gra dwa miesiące temu doczekała się poprawionej wersji, wydanej pod tytułem Vendetta: Curse of Raven's Cry, która do tej pory zbierała naprawdę niezłe noty w serwisie Steam (ponad 70% ocen pozytywnych). Teraz jednak tytuł zniknął z platformy Valve, ponieważ za entuzjastyczne recenzje odpowiada najprawdopodobniej sam wydawca, firma TopWare Interactive.

Nad niesławnym dziełem Reality Pump najwidoczniej rzeczywiście wisi jakaś klątwa.

Zaledwie kilkanaście godzin temu wszystkie informacje na temat odświeżonego Raven's Cry zniknęły ze Steama. Zanim jednak tak się stało, jeden z użytkowników serwisu Imgur zaprezentował screenshoty, przedstawiające zarówno treść podejrzanych recenzji, jak i zawartość kont, z których zostały one przesłane. Rzeczywiście nie wygląda to dla TopWare Interactive dobrze: część osób, oceniających tę produkcję pozytywnie, ma w swojej bibliotece zaledwie kilka gier, zazwyczaj tych samych (m.in. takie „hity” jak Dream Pinball 3D, Check vs. Mate czy 3SwitcheD – wszystkie wydane przez niemiecką firmę), a z ich profili oceniono jeden, maksymalnie dwa tytuły. Jako że Valve niezbyt przychylnie patrzy na podobne praktyki, przygody Christophera Ravena najprawdopodobniej zniknęły ze Steama na dobre i raczej nie będziemy za nimi płakać. Zresztą nie tylko na tej platformie pojawiły się podejrzane recenzje: w serwisie Metacritic, na którym Vendetta może się „poszczycić” średnią oceną graczy na poziomie 3,1/10, jedyna entuzjastyczna opinia pochodzi z konta założonego specjalnie na potrzeby wychwalania tego marnego RPG.

Czy po tej wpadce TopWare zrozumie, że Raven's Cry to produkt, którego najprawdopodobniej w żaden sposób nie da się już uratować?

Oskarżenia nie zostały jeszcze skomentowane przez TopWare Interactive, dowody są jednak na tyle przekonujące, że firma będzie musiała dokonać cudów, aby wyjść z tej sytuacji z twarzą. Szkoda tylko, że skandal zapewne trafi rykoszetem także w reputację nieistniejącego już polskiego studia Reality Pump, które prócz prób naprawienia Raven's Cry po wpadkach poprzednich deweloperów miało na swoim koncie całkiem udane produkcje, jak Earth 2150 czy serię Two Worlds.