autor: Miriam Moszczyńska
GRYOnline i dziennikarze z innych redakcji growych z pomocą dla Ukrainy
Redakcja GRYOnline.pl, wraz z innymi portalami oraz youtuberami skupionymi wokół tematyki gier, zorganizowała charytatywną zbiórkę „Polscy gracze dla Ukrainy!”. Weźcie klawiatury, myszki, pady, telefony w dłoń i do boju!
Są takie sytuacje, kiedy to, czy gracie na konsolach, smartfonach, czy też należycie do PC Master Race, nie ma wielkiego znaczenia. Jedną z nich jest zdecydowanie wojna, jaka toczy się na Ukrainie. Chcąc wspomóc naszych sąsiadów w tym trudnym czasie, redakcja GryOnline.pl wspólnie z innymi portalami growymi oraz youtuberami zorganizowała zbiórkę „Polscy gracze dla Ukrainy!”.
Wszystkie wpłaty, których dokonacie w ramach „growej” zbiórki, zasilą konto akcji Ukraino, nie zostawimy Cię w potrzebie!, której organizatorem jest Fundacja Siepomaga. Gracze, jeśli nie mieliście wcześniej ku temu okazji, a chcielibyście wesprzeć uciekających od wojny Ukraińców – to idealny moment.
Skarbonka ta skierowana jest do graczy – wszystkich, młodych i starszych, hardkorowców i casuali, ponad podziałami platformowymi. Już nie raz udowadnialiście, że w trudnych chwilach potraficie dać z siebie wszystko; wierzymy, że tak będzie i tym razem.
Jeśli interesuje Was, kto odpowiada za zorganizowanie zbiórki „Polscy gracze dla Ukrainy!”, to pełne zestawienie zaangażowanych podmiotów znajdziecie na stronie portalu Siepomaga. Należy dodać, że lista biorących udział w akcji youtuberów i redakcji oraz ich członków systematycznie rośnie.
O zaangażowaniu graczy (i nie tylko) z całego świata w pomoc Ukrainie możecie przeczytać w poniższych newsach:
- Wojna na Ukrainie – reakcje deweloperów oraz organizacji gamingowych
- Kupując This War of Mine, gracze zebrali już 3 mln zł dla Ukrainy
- Zestawy Starlink od Elona Muska już dotarły na Ukrainę
W tym momencie najważniejszą sprawą jest kwestia Ukrainy. Dlatego działajcie czym prędzej! Ponownie możemy pokazać siłę, która drzemie w polskich graczach. Zachęcamy również do udostępniania zbiórki. Niech usłyszy o niej jak najwięcej osób – pomagających nigdy za dużo.