Pół godziny z Hob - nową grą twórców serii Torchlight
Studio Runic Games, odpowiedzialne do tej pory za serię Torchlight, nie próżnuje i od dłuższego czasu pracuje w pocie czoła nad kolejną grą. Hob zapowiada się niezwykle interesująco, a na potwierdzenie tych słów mamy dla Was długi fragment rozgrywki z targów PAX West.
Hob jest nowym dziełem zespołu Runic Games. Studio postanowiło odpocząć od wartkiej i efektownej akcji znanej z cyklu Torchlight na rzecz spokojnej rozgrywki, opartej na eksploracji i rozwiązywaniu zagadek. Nie znaczy to jednak, że nie znajdziemy tu sekwencji opartych na walce — jak możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo, protagonista będzie musiał stawić czoła nie tylko rozmaitym przeciwnościom losu, lecz także przeciwnikom, którzy staną mu na drodze.
Historia opowiedziana bez słów
W Hob wcielimy się w rolę bohatera, który w niewiadomych okolicznościach trafił do niezwykłego świata. W trakcie rozgrywki prowadzona przez nas postać stara się dowiedzieć, w jaki sposób pojawiła się w tej dziwnej krainie, eksplorując fantastyczne środowisko oraz rozwiązując szereg zagadek. Co ciekawe, pomimo że podczas zabawy możemy wchodzić w interakcję z bohaterami niezależnymi, nie uświadczymy tu żadnych dialogów — deweloperzy zostawiają nam zatem pole do popisu w kwestii interpretacji wydarzeń rozgrywających się na ekranie.
Świat Hob ma być całkowicie otwarty, a oprócz interesujących zagadek i przeskakiwania po platformach, gracze wezmą udział w starciach z przeciwnikami, w trakcie których wykorzystają między innymi miecz i tarczę. W miarę postępów w grze tajemniczy heros rozwinie swoje umiejętności, dzięki czemu nie tylko lepiej poradzi sobie w walce, lecz także zwiedzi niedostępne wcześniej miejsca. Warto jednak pamiętać o tym, że kraina ma podlegać nieustannym przeobrażeniom, toteż powrót do teoretycznie doskonale znanych lokacji może być problematyczny.
Bez wątpienia na uwagę zasługuje oprawa graficzna, pociągnięta lekkim cel-shadingem. Klimat gry potęguje oryginalna ścieżka dźwiękowa skomponowana na jej potrzeby — wszystko to sprawia, że produkcja w pewnym sensie przywodzi na myśl Podróż autorstwa thatgamecompany. Zresztą sami deweloperzy swego czasu wspominali o tym, że tytuł, obok cyklu The Legend of Zelda, stanowił dla nich jedno z głównych źródeł inspiracji.
Runic Games podzielone
Runic Games zostało założone w 2008 roku między innymi przez byłych pracowników firmy Blizzard. Travis Baldree oraz Erich Schaefer, czyli osoby odpowiedzialne za powstanie studia, opuścili zespół w 2014 roku, by, jako Double Damage Games, powołać do życia dosyć ciepło przyjęte Rebel Galaxy. Jak widać, wydarzenia te wyszły obu ekipom na dobre, a narzekać mogą chyba tylko zagorzali fani cyklu Torchlight. Wciąż jednak są szanse na to, że kiedyś jeszcze usłyszymy o kolejnej części tej serii.
Na ten moment nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na niezwykle oryginalne Hob, którego premiera ma się odbyć pod koniec bieżącego roku. Gra została zapowiedziana na komputery osobiste oraz PlayStation 4.
