Gwiazda Twitcha współwłaścicielem największego turnieju bijatyk na świecie
Imane „pokimane” Anys jest współzałożycielką agencji talentów dla streamerów i wydawców gier, która rok temu wraz z Sony zakupiła popularną markę EVO.
- popularna streamerka Imane „pokimane” Anys jest współzałożycielką RTS.gg – agencji talentów, która wraz z Sony zakupiła najpopularniejszy cykl turniejów bijatyk EVO;
- pokimane wraz z weteranami Twitcha, Blizzarda, Endeavor etc. ma pomóc streamerom w sprawach biznesowych, a spółkom w wejściu na rynek gier wideo (w tym scenę e-sportową).
Kiedy w marcu dowiedzieliśmy się o zakupie marki EVO (bodajże najbardziej znanego cyklu turniejów w bijatykach), uwagę wszystkich przykuł jeden z dwóch nabywców: firma Sony Interactive Entertainment. Trudno się dziwić, bo drugi z podmiotów zaangażowanych w transakcję zyskał rozgłos dopiero teraz. Słynna streamerka Imane Anys (lepiej znana jako pokimane) ogłosiła rozpoczęcie działalności założonej przez nią agencji talentów RTS.gg, która wraz z Sony jest współwłaścicielem marki EVO.
Zakup e-sportowej marki przez streamerkę nie jest wcale tak absurdalny, jak mogłoby się wydawać. RTS jest agencją talentów wspierającą streamerów, ale też pomagającą wydawcom zainteresowanym grami i profesjonalnymi zawodami. Spółka współpracuje już m.in. z Epic Games oraz Facebookiem. Wśród założycieli firmy są – oprócz pokimane, która piastuje stanowisko dyrektor kreatywnej – m.in. Kim Phan (niegdyś powiązany z Blizzard Entertainment) i Stuart Saw (dawny dyrektor strategiczny Twitcha oraz starszy wiceprezes agencji Endeavor).
Anys podkreśla, że głównym celem jej firmy jest „naprawienie tego, co zepsuto” na rynku gamingowych celebrytów. Chodzi o wspieranie streamerów za kulisami, co – czego sama miała doświadczyć – obecnie pozostawia wiele do życzenia:
Nieustannie widzę niesamowitych twórców kreujących cudowną treść i streamy, którym brakuje wsparcia potrzebnego, by mogli rozwinąć swoją markę i działalność biznesową. Kręcą się w kółko na samych podstawach i muszą zawierać wiele frustrujących umów partnerskich niekorzystnych dla obu stron. Sama przez to przeszłam. Tworzymy RTS, aby zapewnić wsparcie i odciążyć twórców, deweloperów oraz marki. Moim celem jest wykorzystanie wieloletniego doświadczenia i podzielenie się nim z nowymi twórcami, aby nie musieli przechodzić przez to, co ja.
Trzeba przyznać, że tegoroczna edycja EVO (o ile się odbędzie) zapowiada się – tak to nazwijmy – intrygująco. Wydarzenie jest organizowane przez Sony i de facto streamerów, do tego z gościnnym udziałem… Microsoftu. Ten bowiem od prawie roku jest właścicielem smash.gg – popularnej platformy wykorzystywanej przez organizatorów turniejów bijatyk (i nie tylko: na stronie znajdziemy też wydarzenia powiązane z Fortnite, Rocket League i Yu-Gi-Oh! Duel Links), w tym właśnie EVO. Jeśli dodamy do tego niemal pewną obecność Nintendo (a przynajmniej ich gier: Super Smash Bros Ultimate i Melee), otrzymamy pozornie absurdalny cross-over konkurujących platform.