Pokemon GO - sporo nowych konkretów
W wywiadzie dla serwisu VentureBeat pracownicy studia Niantic ujawnili sporo nowych informacji na temat nadchodzącej gry mobilnej Pokemon GO.
Pokemon GO to jedna z najbardziej wyczekiwanych mobilnych premier tego roku. Projekt ten jest też ciekawy, bo okaże się prawdziwym testem na to, jak poradzą sobie marki firmy Nintendo na smartfonach i tabletach. Twórcy gry, czyli ludzie ze studia Niantic, udzielili niedawno wywiadu, w którym ujawnili sporo nowych konkretów.
Na początek przypomnijmy, że Pokemon GO zbudowane zostanie na technologii Augumented Reality (AR), w Polsce określanej najczęściej mianem rozszerzonej rzeczywistości. Oznacza to, że aplikacja wykorzysta kamerę naszego urządzenia do rejestrowania otaczającej nas rzeczywistości, a następnie nałoży na ten obraz trójwymiarowe elementy związane z grą. W ten sposób będziemy szukali pokemonów, łapali je, tresowali i na końcu wystawiali je do walki przeciwko podopiecznym innych treserów.
Problemem wielu gier tego typu jest to, że tak naprawdę działają prawidłowo tylko w dużych miastach, gdzie populacja uczestników zabawy jest bardzo liczna. Pokemon GO jest projektowane tak, aby nie miało tej wady. Interakcje z innymi graczami mają być bowiem asynchroniczne, co oznacza, że nie będziemy musieli być z nimi w tym samym czasie w tym samym miejscu. Ponadto autorzy zapewniają, że po wyjściu z domu znalezienie pierwszego pokemona zajmie nam co najwyżej kilka minut. Jednocześnie typy tych stworzonek zostaną dopasowane do lokalizacji. Więc np. wodnego pokemona spotkamy opodal jezior i rzek. Współgrać z tym będą regularnie organizowane eventy, które pozwolą większym grupom graczy na zmierzenie się w boju oraz handel wymienny. Dzięki temu drugiego otrzymamy dostęp do pokemonów z innych niż nasz regionów geograficznych.
Trudniej niż same pokemony będzie nam znaleźć sale treningowe, ale autorzy zapewniają, że będzie to wykonalne dla każdego, kto włoży trochę wysiłku w poszukiwania. Twórcy odnieśli się także to bransoletki Pokemon GO, czyli prostego gadżetu, który uprzyjemni zabawę z grą. Będzie on m.in. wibrował, gdy znajdziemy się w miejscu posiadającym elementy związane z wirtualnym światem. Przykładowo, jeśli w pobliżu będzie jakiś wolno biegający stworek to schwytamy go wciskając odpowiednią kombinację przycisków.
W Pokemon GO znajdziemy także silne elementy społecznościowe. Gracze będą mogli dołączyć do jednej z kilku konkurencyjnych frakcji, a wyniki ich działań będą wpływały na sytuację w całym wirtualnym uniwersum. Autorzy chcą przy okazji nie tylko bawić, ale także wzbogacać życie swoich użytkowników. Mają nadzieję, że przy okazji polowania na nowe pokemony gracze będą odwiedzali ciekawe miejsca w swoich miastach, gdzie bez takich zachęty nigdy by nie trafili. Nie pozostaje więc nic tylko niecierpliwie czekać na nowe Pokemony.