Pogromcy duchów powrócą [Aktualizacja: jest teaser Ghostbusters 3]
Powstanie kolejna część Pogromców duchów. Za jej stworzenie będzie odpowiedzialny Jason Reitman, syn Ivana Reitmana, czyli reżysera oryginału, i zamierza on odciąć się od ostatniej odsłony serii (z 2016 roku). Zdjęcia mają rozpocząć się w ciągu kilku miesięcy. Premiera zaplanowana jest na 2020 rok.
Aktualizacja
W sieci pojawił się pierwszy teaser Ghostbusters 3. Potwierdza on datę premiery (lato 2020 roku).
Oryginalna wiadomość
Choć reboot kultowych Pogromców duchów z 2016 roku nie wszystkim przypadł do gustu i rozczarował, jeśli chodzi o zarobki, Sony Pictures nie zamierza chować marki z powrotem do szafy. Jak poinformowała strona internetowa magazynu Entertainment Weekly, w ciągu najbliższych kliku miesięcy mają rozpocząć się zdjęcia do kolejnej odsłony popularnego cyklu komedii o grupie śmiałków walczących ze zjawiskami paranormalnymi. Reżyserem i współscenarzystą filmu jest Jason Reitman, odpowiedzialny między innymi za komediodramaty W chmurach oraz Juno. Co istotne, jest on synem Ivana Reitmana, który w latach 80. ubiegłego wieku stworzył dwie pierwsze części Pogromców duchów. Jason jako dziecko zaliczył w nich drobne gościnne występy (choć z „jedynki” został ostatecznie wycięty).
Na razie nie są znane szczegóły na temat fabuły nowych Pogromców duchów, stworzonej przez młodego Reitmana i Gila Kenana (reżysera nowej wersji Poltergeista oraz nominowanej do Oscara animacji Straszny dom). Zdradzono jedynie, że będzie to kontynuacja oryginalnego cyklu, bez żadnych związków z rebootem z 2016 roku. Niewykluczone zatem, że w swoich rolach powróci oryginalna ekipa, czyli Dan Aykroyd, Ernie Hudson oraz Bill Murray. Niestety, pewne jest, że w filmie nie zobaczymy Harolda Ramisa, który zmarł pięć lat temu.
Czytając wypowiedzi Jasona Reitmana na temat Pogromców duchów, da się wyczuć jego przywiązanie do marki. Cytując jedną z nich:
Uwielbiam wszystko, co z nimi związane. Ikonografię. Muzykę. Nastrój. Pamiętam, jak byłem na planie, gdy trwały pierwsze próby do scen z duchem w bibliotece. Pamiętam, jak kręcili sceny z piankowym ludzikiem i jak zabrałem jego część na pamiątkę, która później wiele lat leżała na półce. Bałem się, że potworny pies z filmu jest pod moim łóżkiem, zanim ludzie w ogóle dowiedzieli się, czym on jest.
Tego typu postawa daje nadzieję, że nowi Pogromcy duchów będą w pełni oddawali klimat oryginalnych części.
Zadowolenia z faktu, że Jason Reitman zdecydował się na stworzenie nowej odsłony cyklu Pogromcy duchów, nie kryje również jego ojciec, który wyprodukuje film. Cytując jego słowa:
Był to wybór, na który [Jason] sam musiał się zdobyć. Pracował naprawdę ciężko, by być niezależnym twórcą i podążać własną ścieżką kariery. Byłem zatem dość zaskoczony, gdy przyszedł do mnie razem z Gilem i powiedział „Wiem, że od dekady powtarzam, iż jestem ostatnią osobą, która powinna nakręcić nowych Pogromców duchów, ale... mam pewien pomysł”. Dosłownie płakałem, gdy skończyli o nim opowiadać. To było niezwykle emocjonalne i zabawne.
Czy widzowie podzielą reakcję Ivana Reitmana? Przekonamy się o tym w 2020 roku, kiedy to kolejna część Pogromców duchów pojawi się w kinach.