Początek końca na teaserze finałowego sezonu House of Cards
W sieci pojawił się teaser finałowego, szóstego sezonu popularnego serialu House of Cards, już bez Kevina Spacey'ego w roli głównej. Wszystkie odcinki pojawią się na platformie Netflix 2 listopada bieżącego roku.
2 listopada, po przeszło pięciu latach od rozpoczęcia emisji, fani House of Cards w końcu poznają zakończenie historii rodziny Underwoodów na amerykańskiej scenie politycznej. Tego dnia na platformie Netflix pojawi się 8 odcinków cieszącego się uznaniem widzów i krytyków serialu. Zanim to się jednak stanie, możecie poczuć przedsmak finału oglądając jego minutowy teaser. Jest on dostępny poniżej.
Jak nietrudno się domyślić, opublikowany przez platformę Netflix zwiastun wzbudził wśród widzów mieszane uczucia. Wszystko przez brak uwielbianego przez wszystkich, psychopatycznego Franka Underwooda, w którego wcielał się Kevin Spacey. Aktor, po ujawnieniu skandalu obyczajowego ze sobą w roli głównej, stał się persona non grata w Hollywood. Wyrzucono go z obsady kilku tytułów, w tym również z House of Cards, co pociągnęło za sobą kilka problemów produkcyjnych. Ostatecznie twórcy serialu zdecydowali się na dokończenie historii. Postać Underwooda jednak uśmiercono i zastąpiono jego żoną, Claire (w tej roli Robin Wright), która stara się utrzymać władzę w Białym Domu w tych trudnych dla niej czasach. Niestety, przeciwnicy nie śpią i nie cofną się przed niczym, by usunąć kobietę ze stanowiska.
Prócz Robin Wright, w szóstym sezonie House of Cards ujrzymy również między innymi Michaela Kelly'ego, Borisa McGivera, Jayne Atkinson, Diane Lane oraz Grega Kinneara.
House of Cards od Netfliksa jest drugą ekranizacją powieści brytyjskiego pisarza Michaela Dobbsa o tym samym tytule. Przez pięć lat serialowi udało się zdobyć liczne wyróżnienia, w tym dwa Złote Globy i siedem nagród Emmy. Pytanie, czy zakończenie historii, którą z wypiekami na twarzy śledziło wielu widzów na całym świecie, dorówna temu, co otrzymaliśmy do tej pory? Bez największej gwiazdy może być o to trudno, lecz z wydawaniem ostatecznych wyroków lepiej wstrzymać się do 2 listopada.
